Kto i dlaczego może być bogatym…

Rzeczpospolita , autor: Konrad Rajca , oprac.: GR

wrz 7, 2007

Dlaczego jedni są bogaci, a inni biedni

Jacek Santorski: Pozyskiwanie i pomnażanie kapitału wymaga szczególnego rodzaju cech i umiejętności,nawet w sytuacji, gdy pieniądze leżą na ulicy, tak jak jest dziś w Polsce. Niektórzy mają na wystarczająco dużo pokory, by się po nie schylić i wystarczająco dużo wytrwałości, by to robić wielokrotnie. Inni albo trzymają głowę za wysoko, potykając się, albo nie dostrzegają sprzyjających okoliczności. Nawet na obszarach ekstremalnej biedy są ludzie bogatsi, którzy potrafią się schylać, zamiast obrażać na świat lub tkwić w pozycji ofiary.

Czy można wyrobić w sobie cechy, które doprowadzą nas do bogactwa

Nie wiemy jeszcze do końca, jakie cechy są nabyte, a jakie wrodzone. Cechy wrodzone to np. wysokie zapotrzebowanie . na stymulację i zmiany, tolerancja ryzyka i odporność na niepowodzenia. Człowiek źle reagujący na stres, odrzucenie i stratę ma dużo mniejsze szanse na sukces, nawet jeśli los się do niego uśmiechnie. Sprzyjać przyszłym sukcesom w biznesie może trudne : dzieciństwo, konieczność przetrwania, wygrywania wśród rodzeństwa i rówieśników, walka z przeciwnościami losu, presja na stawanie się liderem. Istotne są doświadczenia między dziewiątym a 12. rokiem życia, kiedy ustalane są relacje w grupie i kiedy trzeba się nauczyć kompensować np. swój mały wzrost. Trudności mogą determinować do codziennej pracy nad sobą. Ludzie, których znam, stają się bogaci dzięki temu, że są przedsiębiorczy. Wśród nich są ci, którzy dążą wyłącznie do tego, by kumulować i pomnażać kapitał, np. przez grę na giełdzie. Nie zajmują się rozwijaniem trwałych biznesów. Jednak większość przedsiębiorców to ludzie, którzy mają wizję jakiejś usługi, organizacji czy takich zmian w świecie, do realizacji których potrzebne są im pieniądze i jednocześnie realizacja tych wizji je generuje. Obracając coraz większymi środkami, zmieniają przy okazji np. samochód na droższy, dom na większy i bezpieczniejszy, traktując je jako narzędzia pracy. My możemy postrzegać to jako atrybuty bogactwa, choć np. jeden z najbogatszych ludzi na świecie, właściciel Ikei, żyje w bardzo skromnych warunkach. Badania pokazują, że do prowadzenia firmy potrzebna jest inteligencja emocjonalna, społeczna, niezbędna do realizacji swojej wizji we współpracy z ludźmi. Z kolei dla kogoś, kto wyłącznie zarządza kapitałem, wrażliwość emocjonalna obniża skuteczność. Osoby nieulegające zmianie nastrojów i sentymentom, które mimo wielu nieudanych prób nie poddają się, niekierujące się zdaniem autorytetów ani psychologią tłumu, bazujące jedynie na swoich własnych kalkulacjach, często dochodzą do dużych pieniędzy.

Pieniądze nie są dla nich celem

Są atrybutem codziennego życia, do którego się przyzwyczajają i mogą być czasem zdziwieni, jeżeli ktoś z zewnątrz traktuje ich życie jako wyszukane i na wysokim poziomie. Polacy wyznają wiele nieprawdziwych stereotypów na temat przedsiębiorców i przedsiębiorczości. W tej wizji przedsiębiorcą jest ten, którego interesuje tylko zarabianie pieniędzy, a nie inteligentne ich spożytkowanie.

Czy traktowanie pieniędzy jako środka, a nie celu ułatwia kumulowanie bogactwa

Z moich obserwacji wynika, że wśród tych, którzy wyłącznie obracają pieniędzmi, może być więcej pokus, by grać nieczysto, niż wśród tych, którzy mają wizje i budują przedsiębiorstwa. Ci drudzy charakterologicznie mogą być mniej skłonni do działania w sposób zgodny z tym krzywdzącym stereotypem przedsiębiorczości. Wszystkich ludzi przedsiębiorczych odróżnia od reszty populacji to, że wymyślają dźwignie, nowe możliwości rozwiązań, z których potem korzystają

Jest wielu ludzi pracowitych, zarabiających dużo, ale jednak nie można ich uznać za zamożnych, nie kumulują bogactwa. Z czego to wynika

Może z ich systemu wartości, filozofii życja Nie,możemy zakładać, że zamożność i posiadanie jest wartością samą w sobie. Ktoś może mieć taki styl życia i taki temperament że przepuszcza pieniądze. Nie każdy dba o przyszłość. Jednak większość przedsiębiorców to ludzie, którzy umieją liczyć, nie lubią przepłacać czy dawać się naciągnąć.

Co to znaczy być bogatym

Jako psycholog powiem, że bogactwo to bogactwo wewnętrzne, zdolność do szczęścia, spełnienia w miłości i w pracy, wewnętrzna wolność i świadomość, że nikt mnie nie zrani i nie dotknie, nie wytrąci z równowagi, jeżeli ja mu w tym nie pomogę. Być bogatym to rozwijać się, umieć dbać o swoje zdrowie, o dary natury, jakimi są nasza inteligencja, relacje z ludźmi, emocje. Jednocześnie do realizacji tych zadań potrzebne są pieniądze.

Więcej Rzeczpospolita.