Senat zdecyduje o wysokości emerytur i rent…

Gazeta Prawna , autor: Agnieszka Rosa , oprac.: GR

wrz 13, 2007

Na rozpoczynającym się dzisiaj posiedzeniu senatorowie zajmą się waloryzacją emerytur, wydłużaniem o rok przywilejów emerytalnych i wyrównaniem starego portfela.

Senat zajmie się dwiema nowelizacjami ustaw dotyczących wypłacanych emerytur i rent.

Stary portfel do likwidacji

Posłowie na ostatnim posiedzeniu Sejmu zaproponowali, aby ZUS jednorazowo od 1 marca 2008 r. podwyższył świadczenia emerytom i rencistom urodzonym po 31 grudnia 1929 r., którzy mieli przyznane je w latach 90. z zaniżoną kwotą bazową. Przewiduje to znowelizowana 7 września ustawa o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2004 r. nr 39, poz. 353 z późn. zm.). Na nowelizacji skorzysta około 3 mln emerytów i rencistów, którzy zamiast otrzymywać wyrównanie w latach 2008-2010, otrzymają je jednorazowo w przyszłym roku.

W 2004 roku Sejm zobowiązał ZUS do systematycznego ponownego ustalenia świadczeń przyznanych przed 1999 rokiem. Od 2005 roku zaczęto je podwyższać dla osób najstarszych. W latach 2007-2010 wyrównanie miały otrzymać osoby młodsze.

Coroczne podwyżki

W tej samej ustawie zdecydowano o corocznej waloryzacji emerytur i rent. Będą podwyższane od marca o wskaźnik inflacji, powiększony o 20 proc. realnego wzrostu wynagrodzeń. Ponadto w ramach negocjacji w Komisji Trójstronnej wskaźnik ten może być zwiększony ponad ustawowe minimum.

Wyższe świadczenia otrzyma prawie 10 mln osób, nie tylko emeryci i renciści ZUS, ale również osoby pobierające zasiłki i świadczenia przedemerytalne, renty socjalne, świadczeniobiorcy KRUS i systemów emerytalno-rentowych tzw. służb mundurowych.

W marcu 2008 r. świadczenia emerytów i rencistów, ze względu na brak waloryzacji w 2007 roku, zostaną podwyższone o wskaźnik wzrostu płac i cen z lat 2006-2007. Biorąc pod uwagę ubiegłoroczny i prognozowany na ten rok poziom inflacji i wzrostu wynagrodzeń, emeryci i renciści mogą liczyć, że ich świadczenia wzrosną od marca o około 5 proc.

Więcej Gazeta Prawna.