Sprawa o odszkodowanie nie wstrzyma opodatkowania

Dziennik Gazeta Prawna (2020-03-26), autor: Magdalena Majkowska , oprac.: GR

mar 26, 2020
Odziedziczone roszczenie odszkodowawcze podlega podatkowi od spadków i darowizn niezależnie od tego, czy uda się wywalczyć samo odszkodowanie – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.
 
Spadkobiercy odziedziczyli roszczenie o odszkodowanie za wywłaszczenie z nieruchomości. Złożyli urzędowi skarbowemu zeznanie SD-3, a następnie wnieśli o zawieszenie postępowania podatkowego w sprawie ustalenia wysokości podatku od spadków i darowizn – do czasu prawomocnego zakończenia postępowania administracyjnego o ustalenie i wypłatę odszkodowania za wywłaszczoną nieruchomość. Twierdzili, że określenie podatku będzie możliwe dopiero po prawomocnym zakończeniu postępowania o odszkodowanie.
 
Organy podatkowe odmówiły jednak zawieszenia postępowania wymiarowego, nie widząc ku temu przesłanek. W szczególności nie wystąpiło tu – zdaniem fiskusa – zagadnienie wstępne uzasadniające zawieszenie (art. 201 par. 1 pkt 2 ordynacji podatkowej). Urzędy podkreślały, że podatkowi od spadków podlega odziedziczone roszczenie o odszkodowanie. Czym innym jest jego późniejsze egzekwowanie – uzyskana ewentualnie kwota nie podlegałaby już podatkowi od spadków i darowizn. 
 
WSA w Warszawie przyznał rację fiskusowi. Wskazywał, że przedmiotem opodatkowania nie jest wartość utraconej przez spadkodawcę nieruchomości ani uzyskanego za nią odszkodowania, tylko prawo majątkowe, jakim jest roszczenie. To, że uzyskanie odszkodowania jest niepewne, nie oznacza, że obowiązek podatkowy nie istnieje. Podstawę opodatkowania stanowi wartość roszczenia z dnia przyjęcia spadku. 
 
Tego samego zdania był Naczelny Sąd Administracyjny (wyroki z 27 lutego 2020 r., sygn. akt II FSK 685/18, II FSK 906/18, II FSK 907/18). Zwrócił przy tym uwagę na kwestię określania wartości roszczenia odszkodowawczego na potrzeby podatku od spadków i darowizn. Przyznał, że nie może jej ustalić sam spadkobierca, który w tej sytuacji w zeznaniu deklaruje kwotę 0 zł. Natomiast ciężar wyceny – zdaniem NSA – spoczywa na urzędzie skarbowym. Przyznał, że może to być problematyczne. 
 
– Widać konfuzję po stronie organu podatkowego, który dotychczas nie wydał decyzji wymiarowej – zwrócił uwagę sędzia NSA Maciej Jaśniewicz.
 
To nie pierwszy wyrok, w którym NSA orzekł o braku zależności między ustaleniem podatku od dziedziczonego roszczenia odszkodowawczego za wywłaszczenie a rozstrzygnięciem w sprawie samego odszkodowania. Podobnie orzekł np. w wyroku z 10 stycznia 2017 r. (sygn. akt II FSK 3731/14). 
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 5 marca 2020 r.