Remont czy ulepszenie? Przed takim dylematem stają często przedsiębiorcy ponoszący nakłady na własne środki trwałe.
Gdy wymiana okien będzie miała na celu odtworzenie stanu pierwotnego, to należy ją zakwalifikować jako remont. Nie ma tu znaczenia, że stare okna będą wymienione na obecnie dostępne na rynku, lepsze jakościowo. Jeżeli jednak wymiana ta spowoduje wzrost parametrów użytkowych, np. w wyniku zmiany wielkości otworów okiennych, bądź nastąpi istotna zmiana właściwości okien, np. w wyniku wymiany zwykłych okien na dźwiękoszczelne, to taką wymianę należałoby rozpatrywać jako modernizację. Ograny podatkowe dopuszczają jednak możliwość powołania przez podatnika biegłego do spraw budowlanych, który wypowie się co do kwalifikacji tych prac – czytamy w Rzeczpospolitej.
Gdy środki trwałe zostały ulepszone w wyniku przebudowy, rozbudowy, rekonstrukcji, adaptacji lub modernizacji, ich wartość początkową powiększa się o sumę wydatków na ich ulepszenie, w tym także o wydatki na nabycie części składowych lub peryferyjnych, których jednostkowa cena nabycia przekracza 3500 zł.
Środki trwałe uważa się za ulepszone, gdy suma wydatków poniesionych na ich przebudowę, rozbudowę, rekonstrukcję, adaptację lub modernizację w danym roku podatkowym przekracza 3500 zł i wydatki te powodują wzrost wartości użytkowej w stosunku do wartości z dnia przyjęcia środków trwałych do używania, mierzonej w szczególności okresem używania, zdolnością wytwórczą, jakością produktów uzyskiwanych za pomocą ulepszonych środków trwałych i kosztami ich eksploatacji.
Jeżeli poniesione przez spółkę wydatki mają na celu odtworzenie stanu pierwotnego, to należy je traktować jako nakłady na remont.
Wydatki na remont mogą być zaliczone bezpośrednio do kosztów uzyskania przychodu, chyba że przyjęta przez spółkę polityka rachunkowości przewiduje ich rozliczenie w czasie. Takie stanowisko zajęła również Izba Skarbowa w Katowicach w piśmie z 25 listopada 2010 r.
Więcej w Rzeczpospolitej z 9 lutego 2011 r.