Jak czytamy w Rzeczpospolitej, zgodnie z art. 115 § 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa wspólnik spółki cywilnej, jawnej, partnerskiej oraz komplementariusz spółki komandytowej albo komandytowo-akcyjnej, nie będący akcjonariuszem, odpowiada całym swoim majątkiem solidarnie ze spółką i z pozostałymi wspólnikami za jej zaległości podatkowe. Przepis ten stosuje się też do byłego wspólnika w sprawie zaległości podatkowych za zobowiązania powstałe w okresie, gdy był on wspólnikiem.
Wspólnicy spółki jawnej mogą odpowiadać solidarnie całym własnym majątkiem za składki do ZUS niezapłacone przez spółkę. Ponadto odpowiadają za zaległości w opłatach na ubezpieczenie zdrowotne i na Fundusz Pracy, Fundusz Emerytur Pomostowych oraz Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Wspólnik odpowiadający za zaległości z okresu, kiedy był wspólnikiem, odpowiada też za związane z nimi odsetki za zwłokę.
Odpowiedzialność wspólników spółki jawnej nie zależy od wysokości ich wkładów. ZUS może więc orzec o obciążeniu wspólnika pełną kwotą zaległości spółki niezależnie od wartości wniesionego przez niego wkładu do niej.
Wspólnicy nie mogą w umowie ograniczyć, ani inaczej określić zasad odpowiedzialności wynikających z art. 115 op. Obowiązek ten wynika z ustawy i ma charakter publicznoprawny, a nie prywatnoprawny.
Więcej w Rzeczpospolitej z 9 lutego 2011 r.