Celem wprowadzenia trybu przyspieszonego było nie tylko szybsze rozpoznawanie określonych kategorii spraw, ale również zapobieganie popełnianiu określonych przestępstw poprzez ich niezwłoczne karanie.
Sądy 24-godzinne miały zająć się przestępstwami bardzo uciążliwymi dla ogółu obywateli, takimi jak drobne kradzieże, pobicia, ekscesy chuligańskie, jak również przestępstwami o wysokiej szkodliwości społecznej. Do takich należy przestępstwo prowadzenia pojazdów w stanie nietrzeźwym.
Nietrzeźwi kierowcy
Wystarczy wspomnieć, że w 2006 roku w wypadkach powodowanych przez nietrzeźwych kierowców zginęły 383 osoby, a rannych zostało 5021 osób. Ogólnie nietrzeźwi kierowcy spowodowali 3643 wypadki. Są to bardzo duże liczby i do ich realnego zmniejszenia należy dążyć różnymi sposobami – nie tylko poprzez surowe karanie, ale przede wszystkim poprzez zapobieganie ich popełnianiu. Służyć ma temu szybkie i zdecydowane działanie wymiaru sprawiedliwości (sprawca jest zatrzymany, przesłuchany, przymusowo doprowadzony przed sąd i skazany w ciągu 72 godzin). Cel ten nie byłby w pełni osiągnięty, gdyby czas pomiędzy popełnieniem przestępstwa a skazaniem sprawcy wydłużyć z 72 godzin do kilku, a niekiedy nawet kilkunastu miesięcy.
Zarówno bowiem postępowanie nakazowe (w którym sąd ma ograniczoną swobodę doboru kary, gdyż może wymierzyć jedynie karę ograniczenia wolności albo grzywny), jak i wniosek o wydanie wyroku skazującego uzgodniony z oskarżonym poprzedzone być muszą postępowaniem przygotowawczym. Oznacza to, że mimo iż w sądzie postępowanie w trybie nakazowym kończy się szybko (podobnie jak uwzględnienie przez sąd wniosku o wydanie wyroku skazującego), to postępowanie przygotowawcze (prowadzone przez policję i prokuraturę) toczy się tak jak w trybie zwykłym przez kilka tygodni lub miesięcy.
Więcej Gazeta Prawna.