PIT: Zwrot nadpłaty z rozliczenia za 2010 rok

Rzeczpospolita (2011-05-25), autor: Mateusz Maj , oprac.: GR

maj 26, 2011

Urząd skarbowy powinien nam zwrócić nadpłacony podatek w ciągu trzech miesięcy. Termin liczy się od chwili złożenia zeznania. Jeśli wysłaliśmy je pocztą, decyduje data stempla – czytamy w Rzeczpospolitej.

Nadpłatę otrzymamy przelewem, tylko jeśli wcześniej wybierzemy taką formę zwrotu. Wyjątkiem są przedsiębiorcy zobowiązani do posiadania rachunków bankowych.
Podatnicy nieprowadzący działalności mogą za pomocą formularza NIP-3 zgłosić żądanie zwrotu na rachunek bankowy. Wtedy dostaną nadpłatę na konto.

Jeżeli urząd nie otrzyma informacji o koncie, odda nam pieniądze w gotówce, wysyłając je przekazem pocztowym lub pozostawiając do dyspozycji w kasie. Gdy zwrot nie przekracza kosztów upomnienia w postępowaniu egzekucyjnym (8,80 zł), podlega zwrotowi wyłącznie w kasie. Co więcej, podatnik musi się zwrócić do fiskusa o wypłatę tak niskiej kwoty. Inaczej zostanie automatycznie zaliczona na poczet przyszłych zobowiązań.

Dla pracujących i rozliczających się w różnych miastach wypłata gotówką będzie powiązana z pofatygowaniem się po jej odbiór. Dla nich ważną informacją jest to, że jeśli nie złożyli wcześniej zgłoszenia NIP-3 lub chcą zmienić zawarte w nim dane, mogą to zrobić w dowolnym terminie.

Podatnik, który zauważył błąd w swoim rozliczeniu i złożył jego korektę, musi się liczyć z opóźnieniem zwrotu. To dlatego, że trzymiesięczny termin na oddanie nadwyżki podatku pobranego nad należnym nie jest liczony od złożenia zeznania, tylko od korekty. Jeśli to urząd skarbowy zauważy drobną pomyłkę, może sam zmienić rozliczenie. Dokonuje wtedy stosownych poprawek i wysyła kopię deklaracji do podatnika.

Fiskus nie czeka do ostatnich dni i często zwraca nadpłacone pieniądze szybciej, szczególnie gdy sami nie odkładamy złożenia deklaracji na ostatnią chwilę. Jeśli urząd spóźni się ze zwrotem nadpłaty, podatnikowi należą się odsetki od dnia złożenia deklaracji do dnia zwrotu. Każdy może też samodzielnie zadecydować o przeznaczeniu nadpłaty, w całości lub w części, na przyszłe zobowiązania.

Więcej w Rzeczpospolitej z 25 maja 2011 r.