Regulacje o dodatkowych dniach wolnych koncentrują się jedynie na warunkach, jakie pracownik musi spełnić, aby uzyskać dodatkowy urlop. Dotyczy to np. lat stażu, okoliczności wykonywania pracy czy orzeczenia o stanie zdrowia – czytamy w Rzeczpospolitej.
Regulacje określające zasady nabywania dodatkowego urlopu najczęściej odwołują się do kodeksu pracy.
Wśród pozakodeksowych regulacji najwięcej pracowników korzysta z rozwiązania nadanego przez ustawę z 27.08.1997 o rehabilitacji. Jej art. 19 ust 1 przyznaje osobie zaliczonej do znacznego lub umiarkowanego stopnia niepełnosprawności dodatkowe dziesięć dni roboczych urlopu wypoczynkowego. Jednak pierwsze dni dodatkowe zyskuje dopiero po przepracowaniu roku po dniu zaliczenia do jednego z tych stopni niepełnosprawności.
Równocześnie od 1 czerwca 2011 prawo do takiego urlopu przysługuje pracownikowi od dnia, kiedy został wliczony do stanu zatrudnienia niepełnosprawnych. Ważne jest zatem, aby po uzyskaniu takiego orzeczenia jak najszybciej niepełnosprawny przedstawił go pracodawcy. Należy pamiętać, że dodatkowy wypoczynek jest udzielany na takich samych zasadach, jak zwykły urlop. Przesądza o tym art. 66 ustawy o rehabilitacji, który w sprawach w niej nieuregulowanych odsyła do kodeksu pracy.
Resort pracy rozwiał też wątpliwości co do uzyskania pierwszego dodatkowego urlopu w całości.
Niepełnosprawny nabywa go w należnym ustawowym wymiarze, nawet jeżeli prawo do niego uzyska dopiero w grudniu. Bezprawne są więc praktyki firm, które stosowałyby tu proporcjonalne liczenie w zależności od terminu uzyskania nowego uprawnienia.
Każdy szef jest natomiast bezwzględnie związany pismem z terminem udzielenia urlopu pochodzącym od pracownicy, która chce skorzystać z wypoczynku bezpośrednio po urlopie macierzyńskim. Tak nakazuje art. 163 § 3 kp i potwierdza wyrok Sądu Najwyższego z 20.08.2001 r. Pozwala to matce przedłużyć tygodnie opieki nad maluchem.
Art 154 kp. nakazuje natomiast włączyć do stażu poprzednie zatrudnienie i to bez względu na okoliczności zakończenia wcześniejszej pracy czy przerwy między nimi. Obejmuje to także pracę zagraniczną i nie ma tu znaczenia, kiedy, w jakim kraju i jak długo trwało zagraniczne zaangażowanie.
Więcej w Rzeczpospolitej z 15 lipca 2011 r.