Osoba, która sama płaci za ograniczenie ryzyka zachorowania na jakąś chorobę, nie powinna być obciążana 23-proc. podatkiem.
Jak czytamy w Rzeczpospolitej taka usługa jest zwolniona z VAT także wtedy, gdy finansuje ją pracodawca lub inny podmiot. Zawsze należy uznać ją bowiem za działanie profilaktyczne.
Podmioty lecznicze wykonujące usługi, które nie są finansowane przez NFZ, często mają problem z ustaleniem, czy są one zwolnione z podatku od towarów i usług. Jednym z występujących w praktyce przykładów są nadobowiązkowe szczepienia. Zainteresowane osoby mogą z nich skorzystać, czy to przychodząc z własną szczepionką kupioną w aptece, czy to nabywając ją bezpośrednio w zakładzie opieki zdrowotnej.
Zaszczepienie się niewątpliwie służy profilaktyce. Dlatego nie powinno być wątpliwości, że taka usługa jest zwolniona z VAT, także w sytuacji gdy szczepionka podawana jest z inicjatywy pacjenta. Zwolnienie może obejmować samą usługę lub również wartość szczepionki. W tym drugim wypadku sprzedaż szczepionki jest ściśle związana z usługą zaszczepienia. Dlatego również korzysta ze zwolnienia. Potwierdza to interpretacja Izby Skarbowej w Warszawie z 28 kwietnia 2011 (IPPP1-443-129/11-4/EK).
Więcej w Rzeczpospolitej z 18 lipca 2011 r.