Do Sejmu trafił właśnie prezydencki projekt ustawy, który daje osobom ubezpieczonym o bardzo długim stażu pracy możliwość przejścia na emeryturę przed osiągnięciem ustawowego wieku. Jest to o tyle zaskakujące, że w Sejmie procedowana jest obecnie obywatelska inicjatywa w tym zakresie – donosi Dziennik Gazeta Prawna.

Obecnie emerytura przysługuje osobom, które osiągnęły wiek emerytalny (60 lat kobiety i 65 lat mężczyźni) i mają odpowiedni okres składkowy i nieskładkowy (co najmniej 25 lat dla mężczyzn i 20 lat dla kobiet). Projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw, który został właśnie wniesiony do Sejmu przez prezydenta, przewiduje odstępstwo od tej zasady.

Jego celem jest wprowadzenie tzw. emerytury stażowej, która będzie przysługiwała osobom posiadającym odpowiednio długi staż ubezpieczeniowy, bez względu na ich wiek. Zgodnie z projektem świadczenie będzie należne kobietom, które wykażą 39-letni okres składkowy i nieskładkowy, oraz mężczyznom, którzy uzbierają analogicznie 44 lata.

Proponuje się też, aby nabycie prawa do emerytury stażowej było uzależnione od jej wysokości. Oznacza to, że świadczenie będzie przysługiwało pod warunkiem, że nie będzie niższe niż emerytura minimalna (obecnie 1250,88 zł). Kwota do wypłaty ma być ustalana na tych samych zasadach jak świadczenia w systemie powszechnym.

W uzasadnieniu projektu wskazano, że jest to rozwiązanie oczekiwane społecznie, postulowane przez organizacje związkowe i obywateli. Ma ono być wsparciem dla osób, którym ze względu na utratę sił trudno bez uszczerbku dla zdrowia kontynuować pracę do osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 15 grudnia 2021 r., autor: Paulina Szewioła, oprac.: GR