Z ulgi mieszkaniowej, o której mowa w art. 16 ustawy o podatku od spadków i darowizn, może skorzystać ten, kto w odziedziczonym mieszkaniu nie tylko się zamelduje, ale będzie w nim faktycznie mieszkał – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.

Nieletni na podstawie testamentu odziedziczył po siostrze swojego dziadka mieszkanie o powierzchni 38,4 mkw. Spadkobierca, zaliczany do II grupy podatkowej, chciał upewnić się, czy będzie mógł skorzystać z ulgi podatkowej, o której mowa w art. 16 ust. 1 i 2 ustawy o podatku od spadków i darowizn.

Zgodnie z tymi przepisami podatku nie płaci się od wartości odziedziczonej nieruchomości do łącznej wysokości nieprzekraczającej 110 mkw. Powierzchni użytkowej, po spełnieniu określonych warunków. Z ulgi może skorzystać spadkobierca, który m.in. nie jest właścicielem innego mieszkania, nie przysługuje mu spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego, zamelduje się na pobyt stały i będzie mieszkał w odziedziczonej nieruchomości oraz nie sprzeda jej przez okres pięciu lat.

Spadkobierca uważał, że może skorzystać z ulgi, bo – jak argumentował – w chwili nabycia spadku nie miał prawa do innej nieruchomości i zobowiązał się (wraz z matką) do zameldowania i zamieszkania w odziedziczonym mieszkaniu w weekendy, święta i ferie. Natomiast od poniedziałku do piątku miał nadal mieszkać w miejscowości oddalonej o ok. 100 km ze względu na uczęszczanie do pobliskiej szkoły ponadpodstawowej oraz z powodu zawodowych obowiązków matki.

Zapewnił zarazem, że nie sprzeda tego mieszkania przez pięć lat.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (interpretacja indywidualna z 28 grudnia 2021 r., sygn. 0111-KDIB2-2.4015.102.2021.2.PB) stwierdził jednak, że spadkobierca nie będzie mógł skorzystać z ulgi, bo nie spełni warunku dotyczącego zamieszkania i meldunku na pobyt stały w nabytym lokalu (o którym mowa w art. 16 ust. 2 pkt 5 ustawy).

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 13 stycznia 2022 r., autor: Krzysztof Bałękowski, oprac.: GR