Naszej spółce grozi niewypłacalność, nie regulujemy od kilka miesięcy podatków i składek na ubezpieczenia społeczne i innych. Aby chronić nieruchomości spółki przed egzekucją, chcemy je przekazać darowizną spółce powiązanej. Czy takie działanie będzie legalne? Obdarowany jest przecież podmiotem powiązanym, więc nie wyzbywamy się całkowicie majątku – pyta czytelnik Dziennika Gazety Prawnej.

Jak odpowiada ekspert współpracujący z DGP – nieopłacanie w terminie składek ubezpieczeniowych może skutkować podjęciem przez ZUS czynności egzekucyjnych wobec majątku dłużników składkowych, w tym majątku nieruchomego. W praktyce może to oznaczać jego sprzedaż w drodze licytacji. W opisywanym przypadku spółka chce się tego ustrzec poprzez przekazanie nieruchomości podmiotowi powiązanemu. Nie będzie to jednak działanie legalne. W niektórych bowiem przypadkach darowizna będzie prawnie niedopuszczalna. Taka niedopuszczalność zachodzi m.in. w sytuacji, gdy właściciel chce wyzbyć się własnego majątku, aby uchronić go przed wierzycielami, przed egzekucją cywilną lub administracyjną.

Osobom dokonującym zbycia mienia w obliczu niewypłacalności grożą konsekwencje karne. Na szczególną uwagę zasługuje art. 300 kodeksu karnego, z którego wynika, że kto, w razie grożącej mu niewypłacalności lub upadłości, udaremnia lub uszczupla zaspokojenie swojego wierzyciela przez to, że usuwa, ukrywa, zbywa, darowuje, niszczy, rzeczywiście lub pozornie obciąża albo uszkadza składniki swojego majątku, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech. Z kolei ten, kto w celu udaremnienia wykonania orzeczenia sądu lub innego organu państwowego, udaremnia lub uszczupla zaspokojenie swojego wierzyciela przez to, że usuwa, ukrywa, zbywa, darowuje, niszczy, rzeczywiście lub pozornie obciąża albo uszkadza składniki swojego majątku zajęte lub zagrożone zajęciem, bądź usuwa znaki zajęcia, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu. Jeżeli czyn ten wyrządził szkodę wielu wierzycielom, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do lat ośmiu. Warto też zauważyć, że ustawodawca ustanowił odpowiedzialność karną w przypadku pokrzywdzenia zarówno wierzycieli publicznoprawnych, jak i prywatnoprawnych. W wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 29 maja 2014 r., sygn. akt II AKa 70/14, m.in. wskazano, że pokrzywdzonym może być np. ZUS.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 28 kwietnia 2022 r., autor: Marcin Nagórek, oprac.: GR