Zawarłem z pracownikiem umowę o zakazie konkurencji. Okazało się, że pracownik naruszał umowę od około dwóch lat (maj 2020 r.), pracując także w firmie konkurenta. Dowiedziałem się o tym dopiero niedawno, na początku maja, i to przypadkowo. W umowie był zakaz zatrudnienia na rzecz jakichkolwiek podmiotów. Czy w tej sytuacji można jeszcze wystąpić do sądu o odszkodowanie do pracownika, choć minęło sporo czasu? Pracownik tłumaczy swoją decyzję COVID-19 i szukaniem nowych dochodów po rozpoczęciu pandemii – pyta czytelnik Dziennika Gazety Prawnej.

Jak odpowiada ekspert współpracujący z DGP – regulacje dotyczące zakazu konkurencji zapisano w art. 1011 kodeksu pracy. Zgodnie z par.  1 w zakresie określonym w odrębnej umowie pracownik nie może prowadzić działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy ani też świadczyć pracy w ramach stosunku pracy lub na innej podstawie na rzecz podmiotu prowadzącego taką działalność (zakaz konkurencji). Pracodawca, który poniósł szkodę wskutek naruszenia przez pracownika zakazu konkurencji przewidzianego w umowie, może dochodzić od pracownika wyrównania tej szkody na zasadach określonych w przepisach rozdziału I w dziale 5.

W orzecznictwie sądowym akcentuje się, że przy umowie o zakazie konkurencji istotne jest to, czy pracownik podjął działalność konkurencyjną w związku z zatrudnieniem u nowego pracodawcy, a podstawowe kryterium weryfikacji stanowi treść umowy o zakazie konkurencji. Jeżeli taka umowa nie wprowadza zakazu podejmowania działalności na konkretnie wskazanym, takim samym lub podobnym stanowisku pracy (z takim samym lub podobnym zakresem obowiązków), lecz generalny zakaz podejmowania zatrudnienia na rzecz innych podmiotów prowadzących działalność konkurencyjną wobec działalności pracodawcy, to należy przyjąć, że zakaz obejmuje zatrudnienie na każdym stanowisku w podmiocie konkurencyjnym (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 28 października 2015 r., sygn. akt I PK 19/15).

Należy zatem wnioskować, że co do zasady pracodawca ma skuteczne roszczenie wobec pracownika, w przypadku gdy ten narusza umowę o zakazie konkurencji. Nie zawsze jednak pracodawca będzie mógł dochodzić sądownie takiego roszczenia. Wynika to z zasad przedawnienia, o których mowa w art. 292 par. 2 i 21 k.p. Wynika z nich, że roszczenia pracodawcy o naprawienie szkody, wyrządzonej przez pracownika wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych, ulegają przedawnieniu z upływem roku od dnia, w którym pracodawca powziął wiadomość o wyrządzeniu przez pracownika szkody, nie później jednak niż z upływem trzech lat od jej wyrządzenia. Stosuje się to także do roszczenia pracodawcy, o którym mowa w art. 1011 par. 2.

W sprawach o roszczenia przysługujące pracodawcy wobec pracownika z tytułu naruszania umowy o zakazie konkurencji obowiązuje zasadniczo jednoroczny termin, licząc od dnia, w którym pracodawca powziął wiadomość o wyrządzeniu przez pracownika szkody. Tak się wskazuje w orzecznictwie sądowym. Tytułem przykładu można przywołać fragment z wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 3 czerwca 2015 r., sygn. akt III APa 4/15, w którym m.in. podkreślono, że z roszczeniem odszkodowawczym wywodzonym z faktu naruszenia przez pracownika zakazu wykonywania konkurencyjnej działalności pracodawca powinien wystąpić przed upływem roku od powzięcia wiadomości o poniesieniu z tego tytułu szkody. Natomiast granicznym terminem przedawnienia będzie termin trzech lat od wyrządzenia szkody.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 26 maja 2022 r., autor: Marcin Nagórek, oprac.: GR