W kolejce na wyjazdy do sanatorium z NFZ można być prawie dwa lata. To dlatego, że brak jasnych kryteriów kierowania – czytamy w Rzeczpospolitej.
Osoby, które chcą poratować zdrowie w sanatorium, nie muszą czekać dwóch lat na turnus opłacony przez NFZ. Na turnus finansowany ze środków, którymi dysponuje ZUS, czeka się maksymalnie dwa miesiące.
Choć z ZUS jest i taniej, i szybciej, nie wszyscy chcą skorzystać z rehabilitacji. Mniejsza popularność wyjazdów organizowanych przez ZUS wynika przede wszystkim z ich celu. Mają one bowiem skrócić okres choroby i zapobiec przyznawaniu rent. Wielu osobom to nie na rękę.
Więcej w Rzeczpospolitej z 10 sierpnia 2011 r.