Przedsiębiorca odzyska tylko 50 proc. podatku naliczonego od wydatków związanych z samochodem, którego konstrukcja wyklucza użycie do celów niezwiązanych z działalnością gospodarczą, jeśli poniósł je przed uzyskaniem zaświadczenia z okręgowej stacji kontroli pojazdów i wpisu VAT-1 w dowodzie pojazdu – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.

Przedsiębiorca wziął w leasing samochód ciężarowy o dopuszczalnej masie całkowitej poniżej 3,5 t. Auto zostało poddane badaniom technicznym mającym na celu potwierdzenie, że spełnia on kryteria pojazdu, o którym mowa w art. 86a ust. 9 pkt 2 ustawy o VAT, tj. że konstrukcyjne jest przystosowane do działalności.

Przedsiębiorca uzyskał zaświadczenie okręgowej stacji kontroli pojazdów, w którym napisano, że „pojazd odpowiada dodatkowym warunkom technicznym przewidzianym dla VAT-1 – art. 86a ust. 9 pkt 2 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług”.

W dowodzie rejestracyjnym pojawił się wpis o treści „VAT-1”, ale już po tym, gdy przedsiębiorca zaczął użytkować auto.

Wnioskodawca chciał się więc upewnić, że miał prawo do odliczenia 100 proc. podatku naliczonego od wydatków eksploatacyjnych od początku użytkowania auta, mimo że badanie techniczne zostało wykonane z opóźnieniem.

Z tym jednak nie zgodził się dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (interpretacja indywidualna z 27 lipca 2022 r., sygn. 0114-KDIP4-2.4012.255.2022.2.MB). Przywołał art. 86a ust. 10 pkt 1 ustawy o VAT, z którego wynika, że spełnienie wymogów (o których mowa w ust. 9) do pełnego odliczenia VAT od wydatków związanych z leasingowanym autem stwierdza się na podstawie dodatkowego badania technicznego przeprowadzonego przez okręgową stację kontroli pojazdów potwierdzonego zaświadczeniem oraz dowodu rejestracyjnego zawierającego odpowiednią adnotację.

Organ podkreślił, że wykonanie dodatkowego badania technicznego potwierdzonego zaświadczeniem okręgowej stacji kontroli pojazdów oraz posiadanie stosownej adnotacji w dowodzie rejestracyjnym pojazdu jest obowiązkowe, gdy podatnik chce pełnego odliczenia VAT od wydatków związanych z samochodami wymienionymi w art. 86a ust. 9 pkt 1–2 ustawy.

Dlatego według dyrektora KIS do czasu uzyskania odpowiedniej adnotacji w dowodzie rejestracyjnym przedsiębiorca mógł odliczyć nie 100 proc. VAT, ale 50 proc.

Z takim podejściem nie zgadzają się sądy administracyjne. Sędziowie twierdzą, że skoro cechy konstrukcyjne samochodu wskazywały, iż pojazd ten mógł być wykorzystywany wyłącznie do działalności gospodarczej, to dodatkowe badanie techniczne jest tylko jeszcze jednym dowodem potwierdzającym istnienie prawa do pełnego odliczenia podatku naliczonego. Według sądów nie może być to jednak warunek decydujący o 100-proc. odliczeniu, bo naruszyłoby to unijną zasadę proporcjonalności.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 1 sierpnia 2022 r., autor: Agnieszka Pokojska, oprac.: GR