Indywidualny przedsiębiorca może odliczać 100 proc. VAT od wydatków na eksploatację samochodu parkowanego pod domem, jeśli wprowadził u siebie regulamin wykluczający prywatny użytek tego auta, prowadzi ewidencję przebiegu, a na dodatek ma inne pojazdy, z których korzysta prywatnie – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.

Mężczyzna w ramach indywidualnej działalności gospodarczej świadczy usługi budowlane na terenie kraju i na terenie Niemiec. W sumie ma trzy samochody osobowe, z czego dwa wykorzystuje do prowadzenia biznesu, a jeden wyłącznie do celów prywatnych.

Jeden z pojazdów wykorzystywanych w biznesie jest przeznaczony do użytku mieszanego, czyli do celów służbowych i prywatnych, drugi – wyłącznie do działalności gospodarczej. Spór z fiskusem dotyczył tego ostatniego pojazdu, na dodatek luksusowego.

We wniosku o interpretację mężczyzna poinformował, że wprowadził to auto do ewidencji środków trwałych, złożył w wymaganym terminie siedmiu dni formularz VAT-26, prowadzi ewidencję przebiegu pojazdu, która spełnia wymogi z art. 86a ust. 12 ustawy o VAT.

Podkreślił, że tylko on korzysta z tego auta, nie zatrudnia bowiem żadnych pracowników. Zgodnie jednak z art. 86a ust. 4 pkt 1 ustawy wprowadził regulamin wykluczający użycie tego pojazdu do celów niezwiązanych z działalnością gospodarczą.

Dodał, że w godzinach pracy parkuje to auto w kilku miejscach: pod siedzibą firmy, którą jest jego miejsce zamieszkania, przy budynku inwestycji, którą rozpoczął, oraz przy budynkach, w których wykonuje działalność usługową w Polsce i w Niemczech. Natomiast po godzinach pracy zwykle parkuje samochód pod domem, a także w miejscach zamieszkania w Niemczech.

Uważał, że skoro dopełnił wszystkich ustawowych wymogów, by zapewnić wykorzystywanie samochodu wyłącznie do działalności gospodarczej, to ma prawo odliczać cały VAT od zakupów związanych z jego eksploatacją.

Nie zgodził się z tym dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Stwierdził, że podatnik może odliczać tylko połowę VAT z faktur dokumentujących wydatki eksploatacyjne, bo sposób wykorzystania pojazdu i wprowadzony przez podatnika nadzór kontrolny, określony w regulaminie, nie wystarczają, aby przyjąć, że samochód ten jest wykorzystywany wyłącznie do działalności gospodarczej. Już samo parkowanie auta w miejscu zamieszkania pozwala na potencjalne wykorzystanie go do celów prywatnych – uznał fiskus.

Innego zdania był Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie (wyrok z 28 lipca 2022 r., sygn. akt I SA/Rz 272/22). Stwierdził, że organ pominął m.in. specyfikę działalności prowadzonej przez podatnika. Zdaniem sądu uzasadnia ona parkowanie samochodu służbowego w miejscu zamieszkania, które jest jednocześnie siedzibą prowadzonej firmy.

Sąd zwrócił też uwagę na to, że podatnik musi dojeżdżać do miejsc, w których prowadzi działalność gospodarczą w kraju i w Niemczech. Nie ma więc podstaw do twierdzenia, że parkowanie samochodu w miejscu zamieszkania wyklucza użytek wyłącznie do działalności gospodarczej.

WSA uznał także, że dla celów odliczenia pełnego VAT nie ma też znaczenia to, jakiej klasy jest samochód, ani to, że podatnik nie zatrudnia pracowników. Ważne jest, że przedsiębiorca spełnił wszystkie wymogi do odliczenia pełnego VAT od wydatków eksploatacyjnych.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 10 sierpnia 2022 r., autor: Łukasz Zalewski, oprac.: GR