Niecałe 6 tys. matek na wcześniejszej emeryturze otrzymuje dodatkowe wsparcie do wysokości świadczenia pielęgnacyjnego. Wcześniejsze szacunki wskazywały, że może ich być nawet 25,3 tys. – donosi Dziennik Gazeta Prawna.

Od początku br. matki, które odeszły z pracy, aby zajmować się niepełnosprawnym dzieckiem i w tym celu skorzystały z prawa do przejścia na emeryturę wcześniejszą kobiet (EWK), mogą ubiegać się o przyznanie świadczenia wyrównawczego. Taką możliwość daje im ustawa z 29 października 2021 r. (Dz.U. poz. 2314). Jak wynika z danych przekazanych DGP przez ZUS, według stanu na czerwiec liczba takich osób wynosiła 5,9 tys., a decyzji odmownych wydano 100. To oznacza, że otrzymujących dodatkową pomoc finansową jest zdecydowanie mniej, niż wskazywano w uzasadnieniu do projektu ustawy.

Wspomniana emerytura EWK była przyznawana na podstawie przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z 15 maja 1989 r. w sprawie uprawnień do wcześniejszej emerytury pracowników opiekujących się dziećmi wymagającymi stałej opieki (Dz.U. poz. 149) i obowiązywała do 31 grudnia 1998 r. Potem została zastąpiona – najpierw zasiłkiem stałym, a od maja 2004 r. świadczeniem pielęgnacyjnym, które stało się podstawową formą wsparcia rodziców, którzy z uwagi na konieczność opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem muszą zrezygnować z aktywności zawodowej. Problem w tym, że wraz z upływem lat zaczęła rosnąć różnica między wysokością emerytury EWK a świadczeniem pielęgnacyjnym, na niekorzyść tego pierwszego. Jest to związane z tym, że świadczenie pielęgnacyjne zostało po protestach rodziców niepełnosprawnych dzieci podniesione i jednocześnie wprowadzono jego waloryzację na podstawie procentowego wzrostu najniższego wynagrodzenia za pracę (w tym roku wynosi 2119 zł miesięcznie), podczas gdy kwota emerytury EWK jest zwiększana wskaźnikiem waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych.

Aby więc matki na EWK mogły otrzymywać pomoc w takiej samej wysokości jak te ze świadczeniem pielęgnacyjnym, uchwalone zostały przepisy o świadczeniu wyrównawczym. Jest ono przyznawane przez ZUS w kwocie stanowiącej różnicę między świadczeniem pielęgnacyjnym a wysokością emerytury EWK.

Projektodawca zakładał, że z dodatkowego wsparcia skorzysta ponad 25,3 tys. osób. W czasie omawiania projektu ustawy na sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny szacunki były jeszcze wyższe – mowa była o 30 tys. uprawnionych. Jednak rzeczywistość okazała się inna. Potwierdzają to najbardziej aktualne statystyki. ZUS.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 10 sierpnia 2022 r., autor: Michalina Topolewska, oprac.: GR