Założenie oddziału jest sposobem na rozwinięcie działalności…

Rzeczpospolita , autor: Paweł Wrześniewski , oprac.: GR

maj 8, 2007

Założenie oddziału jest sposobem na rozwinięcie działalności gospodarczej.

Przedsiębiorca planujący podbój nowych rynków nie musi zakładać kolejnej firmy. Czasem wystarczy uruchomienie oddziału.

Polskie przepisy o oddziałach trudno uznać za majstersztyk prawnej regulacji. Działalność w formie oddziału to czasem stąpanie po cienkim lodzie, wymagające umiejętnego wiązania różnych przepisów. Nie ma bowiem jednego aktu normatywnego, w którym można by znaleźć wszystkie regulacje na ten temat. Oddzielnie ujęto rejestrację, oddzielnie rachunkowość, oddzielnie wreszcie kwestie podatkowe. Wszystko to trzeba dopiero poskładać jak klocki, żeby zorientować się, jak działa oddział i czy warto z tej formy korzystać.

Co to takiego

Zgodnie z ustawową definicją oddział to wyodrębniona i samodzielna organizacyjnie część działalności gospodarczej, wykonywana przez przedsiębiorcę poza siedzibą przedsiębiorcy lub głównym miejscem wykonywania działalności (art. 5 pkt 4 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej).

Dlaczego warto

Oddział może być dobrym rozwiązaniem dla tych przedsiębiorców, którzy nie chcą brnąć w dodatkowe koszty. Gdyby bowiem zaczęli rozwijać działalność w nowej lokalizacji w postaci np. kolejnej spółki, zazwyczaj kosztowałoby ich to więcej. Co prawda może zdarzyć się i tak, że stworzenie oddziału okaże się droższe od założenia nowej firmy. Na ogól jednak będzie odwrotnie. Im bowiem bardziej skomplikowana forma działalności gospodarczej, tym większe środki zainteresowany musi w nią zaangażować. I tak rozpoczęcie indywidualnej działalności gospodarczej jest tańsze niż zawiązanie spółki cywilnej. Spółka cywilna z kolei kosztuje mniej niż spółka jawna. Na powstanie spółki jawnej trzeba wydać mniej niż na inne handlowe spółki osobowe – partnerską czy komandytową. Te na ogół nie pochłaniają tylu środków, co spółki kapitałowe – z ograniczoną odpowiedzialnością i akcyjna. Wreszcie zawiązanie spółki z o.o. wymaga mniejszych nakładów niż spółki akcyjnej. Chodzi tu oczywiście o koszty minimalne, jakie wiążą się z podjęciem działalności gospodarczej wdanej formie.

Właściwie jedynym dodatkowym kosztem założenia oddziału jest 400 zł, które trzeba wydać na opłatę sądową związaną z jego wpisem do rejestru przedsiębiorców. A I to pod warunkiem, że przedsiębiorca figuruje w Krajowym Rejestrze Sądowym.

Trzeba jednak pamiętać, że oddział to forma najbardziej atrakcyjna dla tego, kto już działa na rynku, a nie tworzy firmę od podstaw. Taki przedsiębiorca nie jest przecież zainteresowany szukaniem wspólnika czy osobistą odpowiedzialnością za długi – a tego wymaga zawiązanie najtańszej z przedstawionych przed chwilą form działalności gospodarczej, czyli spółki osobowej. To sprawia, że przedsiębiorca ma do wyboru: albo działać w kilku miejscach bez organizacyjnego wyodrębniania, albo założyć oddział.

Pełnomocnictwo oddziałowe

Przed podjęciem decyzji o powołaniu do życia oddziału warto się jednak zastanowić, czy jest nam to w ogóle potrzebne. Czasem rolę tę może równie dobrze pełnić dodatkowy pracownik, działający np. na podstawie pełnomocnictwa. Może to jednak być chwilami uciążliwe.

Dlaczego Kodeks cywilny wyróżnia w zasadzie trzy rodzaje pełnomocnictw. Ogólne – pozwalające dokonywać czynności różnego rodzaju, rodzajowe – upoważniające do dokonywania czynności określonego typu (np. tylko sprzedaż) oraz do poszczególnych czynności prawnych.

Na pierwszy rzut oka do działania w ramach oddziału stworzone wydaje się pełnomocnictwo ogólne. W praktyce będzie z nim pewien problem. Otóż pełnomocnictwo takie pozwala jedynie na dokonywanie tzw. czynności zwykłego zarządu (art. 98 k.c). Tymczasem żaden przepis nie precyzuje, co należy pod tym pojęciem rozumieć. Ilekroć zatem osoba kierująca oddziałem będzie chciała dokonać jakiejś nietypowej – choćby ze względu na jej wartość – czynności, konieczne stanie się skontaktowanie z właścicielem" oddziału.

Prokura

Dobrym pomysłem dla zakładających oddział może okazać się tzw. prokura, czyli pełnomocnictwo handlowe. Co do zasady pozwala ona dokonywać wszelkich czynności sądowych i pozasądowych, jakie

są związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa (art 109' k.c). Ale uwaga: do zbycia przedsiębiorstwa, do dokonania czynności prawnej, na podstawie której następuje oddanie go do czasowego korzystania, oraz do zbywania i obciążania nieruchomości jest wymagane pełnomocnictwo do poszczególnej czynności (art. 109' k.c). Pisaliśmy o tym więcej w DF z 13 lutego ( Możesz działać przez pełnomocnika").

Co ważne, prokurę można ograniczyć do zakresu spraw wpisanych do rejestru oddziału przedsiębiorstwa (art. 1095 k.c). Jest to tzw. prokura oddziałowa.

Siedziba niejedno ma imię

Z przytoczonej na wstępie definicji przedsiębiorcy widać, że ustawodawca uzależnia dopuszczalność powołania oddziału min. od tego, gdzie przedsiębiorca ma swoją siedzibę. Co to takiego Kodeks cywilny mówi tylko, że jeśli ustawa albo oparty na niej statut nie stanowią inaczej, siedzibą osoby prawnej jest miejscowość, w której ma siedzibę organ zarządzający tej osoby (art 41 k.c).

Definicja ta wcale nie przesądza, czy siedzibą jest miejscowość, czy też konkretna lokalizacja w tej miejscowości (np. budynek lub lokal). W spółkach handlowych – gdzie wspólnicy muszą oznaczyć siedzibę w umowie – utarto się, że chodzi o miejscowość. Nie ma zatem przeciwwskazań, ażeby działalność gospodarczą wyprowadzić dalej – w inne rejony kraju albo nawet za granicę. Jeśli natomiast przedsiębiorca ma kilka różnych zakładów, ale znajdują się one w jednym mieście, to w zasadzie nie mogą one być oddziałami. Chyba że jeden z takich zakładów można uznać za główne miejsce wykonywania działalności.

Więcej Rzeczpospolita.