Jeżeli nie można ustalić, w którym państwie dana osoba ma ośrodek interesów życiowych, albo gdy nie posiada ona stałego miejsca zamieszkania w żadnym z obu krajów, to uważa się ją za mającą miejsce zamieszkania tylko w tym państwie, w którym stale przebywa – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.

Mężczyzna wraz z dorosłą córką wyjechał w 2021 r. do Norwegii z zamiarem pozostania tam na stałe. Tam – jak wyjaśnił – ma znajomych i prowadzi życie osobiste. Tam też pobiera zasiłek z tytułu niezdolności do pracy oraz opłaca składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Posiada też norweski certyfikat rezydencji podatkowej.

W Polsce nie osiąga żadnych dochodów.

Kłopot polegał na tym, że tu została jego żona. Co prawda oboje mają rozdzielność majątkową, ale posiadają wspólne mieszkanie, w którym mężczyzna jest zameldowany. Mają też wspólny samochód. Podatnik ma też w Polsce wspólne konto z żoną. W Norwegii posiada natomiast własny rachunek bankowy.

Uważał, że więzy z Polską nie są na tyle silne, by łączył go z naszym krajem nieograniczony obowiązek podatkowy. Był więc zdania, że nie musi rozliczyć się w Polsce z norweskich dochodów.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (interpretacja indywidualna z 17 października 2022 r., sygn. 0114-KDIP3-2.4011.721.2022.3.MN) to potwierdził. Przypomniał, że zgodnie z art. 3 ust. 1a ustawy o PIT osobą mającą miejsce zamieszkania na terytorium Polski jest ta, która ma tu centrum interesów osobistych lub gospodarczych (ośrodek interesów życiowych) albo przebywa ponad 183 dni w roku podatkowym.

Na tej podstawie – jak stwierdził – mężczyznę można uznać za osobę mającą miejsce zamieszkania dla celów podatkowych zarówno w Polsce, jak i w Norwegii. Ma on bowiem równie silne związki z oboma krajami.

Chcąc zatem ustalić jego miejsce zamieszkania dla celów podatkowych, dyrektor KIS zastosował reguły kolizyjne przewidziane w art. 4 polsko-norweskiej konwencji w sprawie unikania podwójnego opodatkowania. Stanowią one, że jeżeli dana osoba ma miejsce zamieszkania w obu umawiających się państwach, to uważa się ją za mającą miejsce zamieszkania tylko w tym państwie, w którym ma ona stałe miejsce zamieszkania.

Jeżeli natomiast nie można ustalić, w którym państwie dana osoba ma ośrodek interesów życiowych, albo gdy nie posiada ona stałego miejsca zamieszkania w żadnym z dwóch państw, to uważa się ją za mającą miejsce zamieszkania tylko w tym kraju, w którym stale przebywa. Tak wynika z art. 4 ust. 2 pkt b konwencji.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 27 października 2022 r., autor: Monika Pogroszewska, oprac.: GR