Nauczyciel, który przeszedł na emeryturę w czasie, gdy funkcjonowały jeszcze gimnazja, ale świadczenie dostał od szkoły podstawowej, która to gimnazjum wchłonęła, nie traci z tego powodu prawa do zwolnienia z PIT – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.

Nauczycielka przeszła na emeryturę w 2013 r. i od razu zatrudniła się na pół etatu w tym samym gimnazjum. Zostało ono w 2017 r. wchłonięte przez szkołę podstawową w związku z ogólnopolską reformą edukacyjną. Tym samym kobieta stała się pracownikiem podstawówki. Szkoła ta została zobowiązana do naliczania odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych dla emerytów wygaszanego gimnazjum.

Problem powstał, gdy nauczycielka otrzymała z funduszu dofinansowanie do wczasów pod gruszą (1185 zł). Księgowa w szkole naliczyła podatek, bo nie uwzględniła zwolnienia z art. 21 ust. 1 pkt 38 ustawy o PIT. Przysługuje ono do kwoty 4,5 tys. zł rocznie (do końca czerwca 2022 r. było to 3 tys. zł).

Jedną z przesłanek tego zwolnienia jest, aby świadczenie zostało przyznane w związku z istniejącym uprzednio stosunkiem służbowym, stosunkiem pracy lub stosunkiem pokrewnym. Księgowa tłumaczyła jednak, że nie może go zastosować, bo nauczycielka przeszła na emeryturę z gimnazjum. Z nim łączył ją poprzednio stosunek pracy. Natomiast świadczenie otrzymała ze szkoły podstawowej.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (interpretacja indywidualna z 29 listopada 2022 r., sygn. 0114-KDIP3-1.4011.953.2022.1.MS2) stwierdził jednak, że ono również powinno być bez podatku. Wyjaśnił, że zastosowanie art. 21 ust. 1 pkt 38 ustawy o PIT nie zależy od tego, czy udzielającym świadczenie jest podmiot będący byłym zakładem pracy świadczeniobiorcy, czy inny podmiot.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 5 grudnia 2022 r., autor: Agnieszka Pokojska, oprac.: GR