Przez kilka tygodni byłem niezdolny do pracy. W tym czasie uczestniczyłem w dwóch posiedzeniach rady nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej, za co otrzymałem ryczałtowe wynagrodzenie. Uczestnictwo w posiedzeniach w żaden sposób nie przeszkodziło w odzyskaniu zdrowia, bo moje zwolnienie spowodowane było orzeczoną depresją. Zakład Ubezpieczeń Społecznych jednak pozbawił mnie zasiłku chorobowego. Czy miał do tego prawo? – pyta czytelnik Dziennika Gazety Prawnej.

Jak odpowiada ekspertka współpracująca z DGP – w tego rodzaju przypadkach ZUS opiera swoją decyzję na art. 17 ust. 1 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (dalej: ustawa zasiłkowa). Zgodnie z nim ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia. Organ rentowy powołuje się wówczas na sam fakt wykonywania pracy zarobkowej, niezależnie od tego, czy i w jaki sposób jej wykonywania mogłoby wpłynąć na stan zdrowia ubezpieczonego. Sprawy tego rodzaju budzą jednak wątpliwości i są przedmiotem rozbieżnego orzecznictwa. Zwrócił na to uwagę ZUS w skardze kasacyjnej, jaką złożył w tego rodzaju sprawie, w której sąd II instancji uznał, że zasiłek jest jednak ubezpieczonemu należny. Organ rentowy we wniosku o przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania wskazał na konieczność usunięcia rozbieżności w orzecznictwie dotyczącym pracy zarobkowej i ujednolicenie wykładni tego pojęcia, a także wyjaśnienie zagadnienia: czy przy ocenie pracy zarobkowej – także dla oceny celowościowej – priorytet ma aktywność zawodowa i realizacja określonych zadań, czy też decyduje zarobkowy aspekt działalności.

Sąd Najwyższy postanowieniem z 25 sierpnia 2022 r. (sygn. akt III USK 522/21) co prawda nie przyjął skargi kasacyjnej do rozpoznania, zawarł jednak w uzasadnieniu kilka ciekawych spostrzeżeń. Stwierdził bowiem, że działalność uzasadniona potrzebą środowiskową, społeczną czy publiczną (a za taką należy uznać uczestnictwo w posiedzeniach rady nadzorczej SM), za którą otrzymuje się wynagrodzenie w okresie orzeczonej niezdolności do pracy, nie jest pracą zarobkową w rozumieniu art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej.

Zwrócił uwagę, że pracą zarobkową, o której mowa w art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej, jest każda aktywność ludzka, niezależnie od stosunku prawnego, w ramach której jest realizowana, której skutkiem jest uzyskanie dochodu. Nie ma natomiast znaczenia, czy konkretna praca jest podejmowana w celu zarobkowym, a więc czy osiągnięcie dochodu było głównym motywem jej podjęcia. Sąd Najwyższy zauważył też, że spełnienie tej przesłanki było wielokrotnie przedmiotem oceny zarówno ze strony SN, jak i sądów powszechnych. I choć w orzecznictwie dominuje podejście przypisujące zarobkowy charakter każdej działalności przynoszącej jakikolwiek dochód, to nie dotyczy to jedynie sporadycznych, incydentalnych i wymuszonych okolicznościami przejawów aktywności zawodowej (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 5 kwietnia 2005 r., sygn. akt I UK 370/04).

Ponadto SN stwierdził, że art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej nie wprowadza jakichkolwiek kryteriów jego zastosowania, odnoszących się do poziomu uzyskiwanych przychodów (dochodów) ubezpieczonego pobierającego zasiłek chorobowy z tytułu niezdolności do pracy, które mogłyby wyłączać jego zastosowanie. Odmowa zastosowania tego przepisu pozostawiona jest zatem ocenie sądów rozpoznających konkretne sprawy z zakresu ubezpieczeń społecznych. Decydujące znaczenie ma bowiem kontekst sytuacyjny (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 28 kwietnia 2022 r., sygn. akt II USKP 163/21).

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 16 lutego 2023 r., autor: Anna Kwiatkowska, oprac.: GR