Od 1 marca ponad 10 mln Polek i Polaków dostanie najwyższą od 27 lat podwyżkę świadczeń. Skorzystają nie tylko emeryci i renciści, lecz także m.in. osoby pobierające renty rodzinne i socjalne oraz świadczenia kompensacyjne – donosi Dziennik Gazeta Prawna.

W 2023 r. rząd przewidział kwotowo-procentową podwyżkę świadczeń dla przeszło 9 mln świadczeniobiorców ZUS, ponad 1 mln osób pobierających świadczenia z KRUS i ok. 250 tys. emerytów mundurowych. Nie mniej niż 250 zł brutto otrzymają osoby pobierające co najmniej minimalne emerytury, renty rodzinne, renty socjalne, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz nauczycielskie świadczenie kompensacyjne, czyli świadczenia nie niższe niż 1338,44 zł brutto. Taką wysokość emerytury gwarantują przepisy kobietom, które mają wypracowany co najmniej 20-letni staż emerytalny, i mężczyznom z co najmniej 25-letnim stażem.

Waloryzacja kwotowo-procentowa oznacza, że najniższe gwarantowane świadczenia rosną w większym stopniu, niż wynikałoby to z waloryzacji procentowej. Efekt tego widać w przedziale od 1338,44 zł do 1688,61 zł. Przykładowo osoby pobierające świadczenie w wysokości 1338,44 zł zyskają w ten sposób podwyżkę o  18,68  proc., a  świadczenie w wysokości 1500 zł brutto wzrośnie o 16,67 proc.

W przypadku wypłat poniżej tej kwoty podwyżka nastąpi o wskaźnik tegorocznej waloryzacji, czyli o 14,8 proc.

W przypadku renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy gwarantowana kwota podwyżki wynosi 187,50 zł brutto, a w przypadku emerytury częściowej 125 zł brutto.

Minimalna renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy od marca będzie wynosiła 1191,33 zł brutto, a świadczenie przedemerytalne 1600,70 zł brutto.

Jak wylicza ZUS, koszt podwyżki świadczeń dla osób otrzymujących wypłaty z powszechnego systemu ma wynieść ponad 44 mld zł. Do tego trzeba doliczyć koszt podniesienia wypłat dla emerytowanych rolników i mundurowych.

Co ciekawe, tegoroczna podwyżka świadczeń z ZUS i KRUS jest najwyższą od 1996 r., w którym waloryzacja emerytur i rent od 1 września wyniosła aż 115,2 proc.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 28 lutego 2023 r., autor: Mateusz Rzemek, oprac.: GR