Jeżeli w momencie spłaty zobowiązania przez dłużnika spółka komandytowa jest już podatnikiem CIT, to przychód lub stratę podatkową koryguje ona, a nie jej wspólnik, mimo że to on zastosował ulgę na złe długi w PIT – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.

Spytał o to KIS wspólnik spółki komandytowej, która 1 stycznia 2021 r. stała się podatnikiem CIT. Przed tą datą podatek dochodowy płacili wyłącznie wspólnicy takiej spółki i to oni uwzględniali ulgę na złe długi w swoim rozliczeniu. Wspólnik uważał, że powinien teraz skorygować to odliczenie w sytuacji, gdy dłużnik uregulował swoje zobowiązanie.

Nie zgodził się z tym dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (interpretacja indywidualna z 13 marca 2023 r., sygn. 0114-KDIP3- -2.4011.40.2023.1.MN). Zwrócił uwagę na przepis przejściowy nowelizacji z 28 listopada 2020 r. (Dz.U. poz. 2123), która wprowadziła opodatkowanie spółek komandytowych. Z jej art. 12 ust. 6 wynika, że spółka komandytowa uwzględnia od dnia, w którym stanie się podatnikiem CIT, zdarzenia zaistniałe przed tym dniem, mające wpływ na wysokość jej zobowiązania w CIT.

Z przepisu tego – jak stwierdził dyrektor KIS – jasno wynika, że spółka komandytowa powinna uwzględnić w swoim rozliczeniu spłatę przez dłużnika wierzytelności objętych ulgą na złe długi. Wyjaśnił, że po zapłacie przez dłużnika zaległej wierzytelności spółka komandytowa zwiększy podstawę opodatkowania w tej samej kwocie, w jakiej uprzednio zmniejszyli ją wspólnicy. Natomiast wspólnicy uwzględnią to w swoich rozliczeniach w sposób pośredni, tj. przy opodatkowaniu podziału zysków spółki komandytowej.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 22 marca 2023 r., autor: Agnieszka Pokojska, oprac.: GR