W uldze zero PIT dla powracających z zagranicy ważne jest, aby podatnik przebywał poza Polską ponad 183 dni w roku. Meldunek w kraju nie wyklucza preferencji – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.

Podatnik od urodzenia do połowy 2007 r. mieszkał w Polsce. Następnie wyjechał do Wielkiej Brytanii, gdzie mieszkał aż do 2021 r. Tam też pracował i tylko tam rozliczał się z podatku, jako brytyjski rezydent podatkowy. W 2012 r. kupił tam nawet nieruchomość, w której mieszkał nieprzerwanie przez dziewięć lat.

Natomiast przez cały ten czas zachował polskie obywatelstwo i był zameldowany w Polsce w domu rodziców – wyłącznie po to, by – jak tłumaczył – otrzymywać korespondencję.

W sierpniu 2021 r. mężczyzna przyjechał do Polski, by kupić tu nieruchomość. Jej remont potrwał do końca roku. Nadal miejscem jego zamieszkania była Wielka Brytania (w 2022 r. przebywał tam 225 dni). Pracę w Polsce rozpoczął dopiero 3 stycznia 2022 r. i od tego czasu tu znajduje się jego miejsce zamieszkania.

Chciał się więc upewnić, że może skorzystać z ulgi na powrót, o której mowa w art. 21 ust. 1 pkt 152 ustawy o PIT.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (interpretacja indywidualna z 23 marca 2023 r., sygn. 0111-KDSB2-1.4011.44.2023.2.MSU) to potwierdził. Wyjaśnił, że zawarta w ustawie o PIT definicja miejsca zamieszkania obejmuje dwa kryteria:

– pobyt na terytorium Polski dłużej niż 183 dni w roku podatkowym lub

– posiadanie na terytorium Polski ośrodka interesów życiowych rozumianego jako centrum interesów osobistych lub centrum interesów gospodarczych.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 28 marca 2023 r., autor: Agnieszka Pokojska, oprac.: GR