ZUS wydał decyzję w sprawie naszego zleceniobiorcy, który zdaniem zakładu podlegał u nas ubezpieczeniom w latach 2005 i 2006. Czy to oznacza, że będziemy musieli zapłacić zaległe składki? ZUS nie jest w stanie ich teraz ustalić, a poza tym myśleliśmy, że są już przedawnione – pyta czytelnik Dziennika Gazety Prawnej.

Jak odpowiada ekspertka współpracująca z DGP – przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na uprawnienia ZUS określone w art. 83 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa). Zgodnie z nim zakład wydaje decyzje w zakresie indywidualnych spraw dotyczących w szczególności m.in. przebiegu ubezpieczeń. Oznacza to, że ZUS może wydawać decyzje stwierdzające, że dana osoba podlegała ubezpieczeniu w określonych okresach. Pojawia się jednak wątpliwość, czy decyzja taka może dotyczyć okresu, za jaki składki są już przedawnione, zwłaszcza w sytuacji gdy ustalenie podstawy wymiaru składek nie jest po latach możliwe.

Wypowiedział się na ten temat m.in. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z 10 grudnia 2015 r., sygn. akt III AUA 1618/15. Wyjaśnił on, że korzystając z wyżej wskazanego uprawnienia, ZUS usuwa stan niepewności co do przebiegu zatrudnienia. Jak wskazał sąd, prawo do świadczeń z ubezpieczeń społecznych jest uzależnione od posiadania wymaganego okresu ubezpieczenia (składkowego lub nieskładkowego), a nie od obowiązku podlegania ubezpieczeniu (por. art. 5 ust. 1 pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych; dalej: ustawa emerytalna). I choć z art. 5 ust. 4 ustawy emerytalnej wynika a contrario, że przy ustalaniu prawa do emerytury i renty dla osoby niebędącej płatnikiem składek na własne ubezpieczenia podlega uwzględnieniu okres, za który nie zostały opłacone składki, mimo podlegania obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym w tym okresie, to jednak ocenie musi być poddane to, czy dotyczy to również okresu, odnośnie do którego wysokości składek w ogóle nie można ustalić. Jeżeli bowiem wymiar składek, które wygasły, nie może zostać dokonany, to takiego nieustalonego co do wysokości zobowiązania nie można zaewidencjonować na koncie osoby podlegającej ubezpieczeniom społecznym nawet jako składek należnych (por. art. 40 ust. 1 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych), czy też przedawnionych (por. art. 40 ust. 1b ustawy systemowej), co nie tylko uniemożliwia przyjęcie ich za podstawę obliczenia emerytury, ale i nasuwa zasadniczą wątpliwość w kwestii uwzględnienia takiego okresu jako okresu składkowego przy ustalaniu prawa do świadczeń z ubezpieczeń społecznych.

Ponadto gdański SA zauważył, że przedawnienie zobowiązań składkowych uwzględniane jest z urzędu, a po jego upływie następuje wygaśnięcie prawa do ich dochodzenia. Zobowiązanie, które wygasło, nie może zostać spełnione i w konsekwencji, wobec wygaśnięcia tego zobowiązania, zachodzi również brak podstaw do jego ustalenia. Organ rentowy nie ma możliwości dochodzenia od płatnika składek z tego tytułu. Sąd, uchylając decyzję ZUS, polecił organowi zwrócić też uwagę na pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z 11 sierpnia 2010 r. w sprawie o sygn. akt II UK 377/09, w myśl którego ubezpieczony nie może dochodzić zmiany podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne, jeżeli od obliczenia i pobrania składek minął termin przedawnienia należności z tytułu składek określony w art. 24 ust. 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 13 kwietnia 2023 r., autor: Anna Kwiatkowska, oprac.: GR