Składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe należy opłacać w danym roku kalendarzowym do czasu osiągnięcia ustawowego limitu. Granicą jest równowartość 30-krotności przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia w gospodarce narodowej na dany rok kalendarzowy.

Jak czytamy w Rzeczpospolitej ograniczenie to dotyczy obciążeń na rzecz funduszu emerytalno-rentowego oraz na Fundusz Emerytur Pomostowych. Natomiast pozostałe składki – chorobowa, wypadkowa, na FP i FGŚP oraz zdrowotna – muszą być opłacane bez względu na wysokość przychodu w danym roku.

Jeśli stosunek pracy to jedyny tytuł do opłacania składek w danym roku, pracodawca ma ułatwione zadanie. Wystarczy, że przekroczenie rocznej podstawy wymiaru składek emerytalno-rentowych wynika z jego własnej dokumentacji płacowej.

Przekroczenie zwykle następuje w trakcie miesiąca. Płatnik musi wówczas naliczyć i przekazać składki emerytalne i rentowe do osiągnięcia granicznej kwoty. O przekroczeniu rocznej podstawy wymiaru składek na fundusz emerytalno-rentowy należy informować ZUS przez wykazanie w raporcie ZUS RCA w polu 02 bloku III. B właściwego kodu. Gdy pracodawca ustalił to we własnym zakresie, wpisuje tam kod2.
Ubezpieczony, który w tym samym roku podlega ubezpieczeniom z więcej niż jednego tytułu, sam musi sprawdzać, czy od jego przychodu nadal powinny być pobierane składki emerytalno-rentowe.

W dodatku musi to robić na bieżąco. Nawet jeśli z góry wie, że w ciągu roku osiągnie ten limit w konkretnej firmie, nie może poinformować pozostałych, by nie opłacali za niego tych składek już od początku roku. Jeśli dojdzie do przekroczenia rocznego limitu, musi o tym poinformować wszystkich swoich płatników.

Konieczne jest zatem narastające zliczanie oskładkowanego przychodu osiągniętego w danym roku ze wszystkich źródeł. Znaczenie ma każda aktywność zawodowa, jeśli stanowiła tytuł do opłacania składek.

Gdy to podwładny informuje o przekroczeniu rocznego limitu, rozliczając w raporcie ZUS RCA składki za miesiąc, w którym to nastąpiło, należy wpisać kod 1 w polu 02 bloku III.B.

To w interesie pracodawcy jest uświadamianie zatrudnionym, by informowali o składkach opłacanych z innych tytułów. Bez względu na powód nieprzekazania takiej informacji, firma zawsze musi skorygować dokumenty.

W takiej sytuacji najczęściej o przekroczeniu rocznego limitu informuje pracodawców ZUS. Wskazuje prawidłową kwotę, od której powinny zostać opłacone składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe w miesiącu, w którym nastąpiło przekroczenie 30-krotnoścL Pismo w tej sprawie jest jednocześnie potwierdzeniem nadpłaty składek. Przysługuje ona wówczas kilku płatnikom, więc zwracana jest im proporcjonalnie do kosztów opłaconych danin.

Datą stwierdzenia nienależnie opłaconych składek jest dzień złożenia w ZUS skorygowanych dokumentów – imiennego raportu ZUS RCA i deklaracji ZUS DRA. Dopiero od chwili ich wpływu możliwy jest zwrot nadpłaty (pod warunkiem że firma nie ma zaległości w ZUS). Może ona również zostać zaliczona na poczet bieżących lub przyszłych składek.

Bez względu na to, czy płatnik wystąpi o zwrócenie nadpłaty, musi się z niej rozliczyć z pracownikiem, tj. zwrócić mu część składek emerytalno-rentowych, które zostały pobrane z jego wynagrodzenia po przekroczeniu limitu rocznego.

Pracownicy jednej firmy często nawet nie wiedzą, że od ich wynagrodzenia nie są już pobierane składki emerytalno-rentowe. Zwykle jest to przecież duża kwota, ale tę korzyść pochłania podatek dochodowy. Gdy płacimy mniej składek, rośnie podstawa opodatkowania, a do tego jednocześnie można wejść w wyższy próg podatkowy, czyli płacenie wyższej zaliczki.

Więcej w Rzeczpospolitej z 1 września 2011 r.