Prowadzę firmę remontową i często robię zakupy w dużych sklepach z materiałami budowlanymi. Niejednokrotnie przewożę duże gabaryty. Aby korzystać ze specjalnych miejsc parkingowych i zaoszczędzić na czasie, pożyczam czasem od mojego ojca kartę parkingową dla osoby niepełnosprawnej. Czy coś mi za to grozi, skoro przepisy nie zakazują pożyczania takiej karty? – pyta czytelnik Dziennika Gazety Prawnej.

Jak odpowiada ekspert współpracujący z DGP – karta parkingowa i uprawnienia z nią związane są regulowane w prawie o ruchu drogowym (dalej: p.r.d.). Zgodnie z art. 7 ust. 3a p.r.d. kartę parkingową wydaje się:

  • osobie niepełnosprawnej zaliczonej do znacznego albo umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, mającej znacznie ograniczone możliwości samodzielnego poruszania się;
  • osobie niepełnosprawnej, która nie ukończyła 16. roku życia, mającej znacznie ograniczone możliwości samodzielnego poruszania się;
  • placówce zajmującej się opieką, rehabilitacją lub edukacją osób niepełnosprawnych mających znacznie ograniczone możliwości samodzielnego poruszania się.

Karta, co wynika z art. 8 ust. 5c p.r.d, ma ograniczoną czasowo ważność – jej okres ważności nie może przekroczyć pięciu lub trzech lat w zależności od statusu uprawnionego podmiotu. I chociaż z przepisów nie wynika jednoznaczny zakaz pożyczania karty, to nie ma przyzwolenia na takie postępowanie. Świadczy o tym art. 96b kodeksu wykroczeń, zgodnie z którym „kto, nie będąc do tego uprawnionym, posługuje się kartą parkingową, o której mowa w art. 8 ustawy z 20 czerwca 1997 r. ‒ Prawo o ruchu drogowym (…), podlega karze grzywny do 2000 złotych”. Oznacza to, że kartą parkingową mogą się posługiwać tylko osoby wymienione w art. 8 ust. 3a p.r.d. Jeśli korzystają z niej inne osoby, popełniają wykroczenie.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 27 sierpnia 2024 r., autor: Marcin Nagórek, oprac.; GR