Nasz pracownik nie przyszedł do pracy i zgłosił telefonicznie, że uległ wypadkowi w drodze do pracy. Nie podał przy tym żadnych szczegółów. Otrzymał zwolnienie lekarskie na 7 dni, które wpłynęło na PUE ZUS. Co powinniśmy zrobić w takiej sytuacji? – pyta czytelnik Dziennika Gazety Prawnej.

Jak odpowiada ekspertka współpracująca z DGP – przede wszystkim trzeba odwołać się do definicji wypadku w drodze do pracy, która została zawarta w ustawie o emeryturach i rentach z FUS. Zgodnie z art. 57b ust. 1 tej ustawy za wypadek w drodze do pracy lub z pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną, które nastąpiło w drodze do lub z miejsca wykonywania zatrudnienia lub innej działalności stanowiącej tytuł ubezpieczenia rentowego, jeżeli droga ta była najkrótsza i nie została przerwana. Jednak uważa się, że wypadek nastąpił w drodze do pracy lub z pracy, mimo że droga została przerwana, jeżeli przerwa była życiowo uzasadniona i jej czas nie przekraczał granic potrzeby, a także wówczas, gdy droga, nie będąc drogą najkrótszą, była dla ubezpieczonego, ze względów komunikacyjnych, najdogodniejsza. Zgodnie z ust. 2 za drogę do pracy lub z pracy uważa się oprócz drogi z domu do pracy lub z pracy do domu również drogę do miejsca lub z miejsca:

  • innego zatrudnienia lub innej działalności stanowiącej tytuł ubezpieczenia rentowego;
  • zwykłego wykonywania funkcji lub zadań zawodowych albo społecznych;
  • zwykłego spożywania posiłków;
  • odbywania nauki lub studiów.

Ustawa ta stanowi również, że ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku w drodze do pracy lub z pracy dokonują w karcie wypadku pracodawcy w stosunku do ubezpieczonych, będących pracownikami. W opisywanym przypadku pracownik nie podał jednak żadnych szczegółów, zatem płatnik nie ma innego wyjścia, jak tylko czekać na ich przekazanie, aby mógł się odnieść do tego zdarzenia w karcie wypadku.

Stwierdzenie, że zdarzenie miało charakter wypadku w drodze do pracy, będzie miało swoje skutki także dla świadczeń z ubezpieczenia chorobowego. Przede wszystkim w tym przypadku nie obowiązuje okres oczekiwania, a więc okres 30 dni ubezpieczenia chorobowego, po którym pracownik dopiero nabywa prawo do wynagrodzenia chorobowego lub zasiłku chorobowego. Ponadto za okres niezdolności spowodowanej takim wypadkiem wynagrodzenie chorobowe lub zasiłek chorobowy będzie przysługiwał w wysokości 100 proc. podstawy wymiaru. Trzeba jednak zaznaczyć, że wypadek w drodze do pracy lub z pracy nie daje prawa do świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego, takich jak świadczenie jednorazowe albo renta wypadkowa.

Warto jeszcze wspomnieć art. 57a ustawy emerytalnej. Zgodnie z nim warunek wymaganego okresu składkowego i nieskładkowego przy ubieganiu się o rentę z tytułu niezdolności do pracy nie musi być spełniony, gdy niezdolność do pracy wnioskodawcy jest spowodowana wypadkiem w drodze do pracy lub z pracy.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 3 października 2024 r., autor: Anna Kwiatkowska, oprac.: GR