Kto ma prawo do wynagrodzenia za nadgodziny

Dziennik Gazeta Prawna (2011-09-29), autor: Dziennik Gazeta Prawna , oprac.: GR

wrz 29, 2011

Główny księgowy w firmie wskutek wadliwej organizacji pracy był zobowiązany do stałej, codziennej pracy w godzinach nadliczbowych. Często także musiał pracować w niedziele i święta.
Pracodawca nie wypłacał mu wynagrodzenia oraz dodatku z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych, twierdząc, że nie ma do tego podstaw prawych. Pracownik ten po rozwiązaniu umowy o pracę, domaga się zapłaty wynagrodzenia za nadgodziny. Czy ma szanse na wygraną w sądzie? – pyta czytelnik Dziennika Gazety Prawnej.

Pracownik może wystąpić z roszczeniem o zapłatę wynagrodzenia za nadgodziny, gdyż jego zakres obowiązków powinien być tak ukształtowany, by mógł on je wykonywać w ustawowym czasie pracy.

Ponieważ zaś pracodawca wadliwie zorganizował pracę, zmuszając go do stałej pracy ponad ten wymiar czasu pracy, to pracownik powinien otrzymać wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych.
Pracownicy zarządzający w imieniu pracodawcy zakładem pracy i kierownicy wyodrębnionych komórek organizacyjnych wykonują w razie konieczności, pracę poza normalnymi godzinami pracy bez prawa do wynagrodzenia oraz dodatku z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych (art. 1514 par. 1 k.p.). Definicję, kto należy do pracowników zarządzających w imieniu pracodawcy zakładem pracy zawiera art. 128 par. 2 pkt 2 k.p., w myśl którego chodzi tu o pracowników kierujących jednoosobowo zakładem pracy i ich zastępców lub pracowników wchodzących w skład kolegialnego organu zarządzającego zakładem pracy oraz głównych księgowych.

Oznacza to, że główni księgowi nie mają prawa do dodatkowego wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych. Przy czym brak prawa do wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych jest niezależny od tego, czy główny księgowy otrzymuje równocześnie np. dodatek funkcyjny lub czy w kwotę jego zasadniczego wynagrodzenia za pracę wkalkulowano dodatek za nadgodziny. Innymi słowy osoba podejmująca się pracy na tym stanowisku musi pogodzić się z tym, że co do zasady nie będzie otrzymywać wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych. Jednakże pracodawca powinien tak ustalić zakres obowiązków, aby praca w godzinach nadliczbowych nie stanowiła stałego obciążenia głównego księgowego. W razie ciągłego zmuszania go do pracy w godzinach nadliczbowych, uznać należy, że norma art. 1514 par. 1 k.p. nie będzie miała zastosowania.

Podkreślał to Sąd Najwyższy w wyroku z 12 marca 1976 r. (I PR 13/76, OSNC 1976/10/230), wskazując, że pracownik, nawet na kierowniczym stanowisku, nie może być zobowiązany do stałego świadczenia pracy ponad ustawowy czas pracy, i to bez wynagrodzenia, tylko dlatego, że jest to potrzebne do zachowania ciągłości pracy zakładu. Na zakładzie pracy spoczywa obowiązek takiego zorganizowania pracy, aby nie zachodziła potrzeba stałego zatrudniania pracowników poza ustawowym czasem pracy. Jeżeli – z przyczyn organizacyjnych – jest to niemożliwe – pracownikowi zajmującemu kierownicze lub inne samodzielne stanowisko pracy należy się wynagrodzenie za godziny nadliczbowe.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 29 września 2011 r.