Ulga miała zachęcać do ocieplania domów, wymiany okien itd. Zachęta robi się jednak coraz mniej atrakcyjna, bo po planowanych zmianach skorzystanie z niej może się skończyć kłopotami – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Od 2026 r. minister finansów i gospodarki będzie wprowadzał najważniejsze dane o uldze termomodernizacyjnej do centralnego rejestru oszczędności energii finalnej. Tak wynika z opublikowanego niedawno projektu nowelizacji ustawy o efektywności energetycznej.
Resort klimatu i środowiska zaproponował, aby do centralnego rejestru trafiały w tym trybie dane m.in. o liczbie i rodzaju przedsięwzięć termomodernizacyjnych oraz informacje o zaoszczędzonej w ten sposób energii. Skąd minister finansów i gospodarki weźmie takie dane? Projekt nowelizacji nie odpowiada na to pytanie. Eksperci nie mają wątpliwości, że przynajmniej część z nich trzeba będzie pozyskać od samych podatników. W jaki sposób będą weryfikowane informacje przekazane fiskusowi? Tu też brak jest odpowiedzi, ale można przewidywać, że podatników chcących skorzystać z ulgi termomodernizacyjnej będzie czekać jeszcze więcej czynności sprawdzających i kontroli ze strony skarbówki.
Ulga termomodernizacyjna jest skierowana do właścicieli lub współwłaścicieli domów jednorodzinnych. W ramach tej preferencji każdy podatnik może odliczyć wydatki na ocieplenie domu w wysokości do 53 tys. zł. Katalog tych wydatków jest określony w rozporządzeniu ministra inwestycji i rozwoju z 21 grudnia 2018 r. (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 273). Na tej podstawie można odliczyć np. koszty instalacji paneli fotowoltaicznych, wymiany okien lub instalacji pompy ciepła.
Odliczeń dokonuje się w zeznaniu podatkowym PIT-36, PIT-36L, PIT-37 lub PIT-28, które składa się do końca kwietnia następnego roku. Należy do niego dołączyć załącznik PIT/O,
w którym trzeba wykazać informację o wysokości odliczenia. Jednak to może się niedługo zmienić.
Zmiany są związane z nowymi obowiązkami ministra finansów i gospodarki, które chce mu dołożyć resort klimatu i środowiska. Minister finansów ma być odpowiedzialny za wprowadzanie do centralnego rejestru oszczędności energii finalnej informacji dotyczących przedsięwzięć, które podatnicy odliczyli w ramach ulgi termomodernizacyjnej, tj.:
- ich liczby,
- rodzaju, a także
- wysokości uzyskanej w wyniku ich realizacji oszczędności energii finalnej zgodnie z zakresem określonym w art. 35a ust. 3 ustawy o efektywności energetycznej i rozporządzeń.
Będzie na to czas do 31 sierpnia następnego roku. Nowe obowiązki wprowadza dodawany przez projekt art. 18 ust. 5a ustawy o efektywności energetycznej (t.j. Dz.U. z 2025 r. poz. 711). W nowelizacji nie ma jednak odpowiednich zmian w przepisach podatkowych. I to może być problemem.
Z odpowiedzi resortu klimatu i środowiska wynika, że już obecnie MF przekazuje „informacje o zrealizowanych przedsięwzięciach służących poprawie efektywności energetycznej, w ramach udzielonej ulgi termomodernizacyjnej”. Projekt nowelizacji ma więc być doprecyzowaniem obecnych regulacji – przekonuje MKiŚ.
Na razie budzi on jednak wiele pytań i wątpliwości. O ile bowiem fiskus jest w posiadaniu liczby przedsięwzięć termomodernizacyjnych, bo wie, ilu podatników co roku korzysta z ulgi, to z przekazaniem pozostałych danych może być problem.
– W tym zakresie projekt nowelizacji budzi wątpliwości. Nie ma w nim żadnych zmian w ustawie o PIT, które zobowiązywałyby podatników do podawania w deklaracji podatkowej rodzaju przedsięwzięcia i danych liczbowych dotyczących osiągniętej korzyści energetycznej – mówi Agnieszka Wnuk, doradczyni podatkowa i partnerka w Quidea. Dodaje, że być może Ministerstwo Finansów zmieni jednak wzór deklaracji, gdy w życie wejdzie ustawa niepodatkowa.
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 6 października 2025 r., autor: Mariusz Szulc, Agnieszka Pokojska, oprac.: GR