Przerwy w L4 nie zapewnią zasiłku

Rzeczpospolita (2011-10-20), autor: Radosław Kaczmarek , oprac.: GR

paź 20, 2011

Brak ciągłości w zwolnieniach lekarskich nie zawsze oznacza, że okres zasiłkowy można liczyć od nowa. Nawet, gdy przyczyną ich wydania były inne choroby – czytamy w Rzeczpospolitej.

Prawo do zasiłku chorobowego może przysługiwać maksymalnie za 182 dni absencji w ciągu roku, a jedynie wyjątkowo – dla kobiet w ciąży i osób chorujących na gruźlicę – 270 dni. Czasami ten okres można przekroczyć, mimo kilkakrotnego powrotu do pracy między zwolnieniami. Przerwa w absencji nie zawsze oznacza, że po przerwie znów można otrzymać zasiłek za 182 czy 270 dni. Wszystko zależy od choroby, która była powodem wydania zwolnień lekarskich.

Gdy między zwolnieniami lekarskimi jest luka, kolejne okresy absencji trzeba wliczać do jednego okresu zasiłkowego, pod warunkiem, że zostały spowodowane tą samą chorobą oraz przerwa między ustaniem poprzedniej a powstaniem ponownej niezdolności do pracy nie przekroczyła 60 dni.
O tym dowiaduje się pracodawca czy ZUS, który wypłaca zasiłek. Z kodu literowego, który lekarze muszą podawać na zwolnieniu lekarskim, by poinformować o okolicznościach, które mają wpływ na prawo lub wysokość świadczeń. Do tego, by wskazać związek zwolnienia lekarskiego z poprzednio wydanym, służy kod A. Jeśli tego kodu lekarz nie wpisał na kolejnym zwolnieniu wydanym po przerwie – choćby jednodniowej – to z zasady powstaje prawo do liczenia okresu zasiłkowego na nowo.

Lekarz wystawiający kolejne zwolnienie może zamieścić kod A wtedy, gdy wydał poprzednie zwolnienie i wie, że kolejna niezdolność do pracy jest spowodowana tą samą chorobą. Fakt ten może być potwierdzony również na podstawie posiadanej przez niego dokumentacji medycznej.

Więcej w Rzeczpospolitej z 20 października 2011 r.