Strata będzie kosztem, gdy firma nie przyczyniła się do jej powstania

Rzeczpospolita (2011-10-24), autor: Agnieszka Smolarczyk , oprac.: GR

paź 24, 2011

Przedsiębiorca rozliczy niedobory powstałe w wyniku kradzieży, ale tylko jeśli pieniądze lub towary były należycie zabezpieczone. W przeciwnym razie fiskus może odliczenie zakwestionować – czytamy w Rzeczpospolitej.

Ustawy o CIT i PIT nie wymieniają strat w majątku obrotowym przedsiębiorcy jako wydatków, które nie podlegają zaliczeniu do kosztów prowadzonej działalności, nie oznacza to jeszcze, że w każdej sytuacji wolno je rozliczyć. Organy podatkowe podkreślają w wydawanych interpretacjach, że nie ma jednej ogólnej reguły, i że każdy przypadek musi być oceniany indywidualnie pod kątem bezpośredniego bądź pośredniego związku z przychodem i racjonalności działania.

Straty należy potraktować jako efekt ryzyka. Fiskus zgadza się na zaliczenie ich do kosztów podatkowych, tylko gdy są nieuniknione. Jednoczenie formułuje pewne wskazówki, jakimi przedsiębiorcy powinni się kierować, aby zminimalizować ryzyko zakwestionowania ich rozliczeń. Wynika z nich, że możliwość zaliczenia strat w środkach obrotowych do kosztów uzyskania przychodów trzeba ocenić nie tylko w aspekcie całokształtu prowadzonej przez podatnika działalności, ale i okoliczności, które spowodowały powstanie straty (czy były to ubytki naturalne, czy też na skutek zdarzenia losowego albo klęski żywiołowej itp.). Ważne jest również prawidłowe udokumentowanie straty. Największą jednak uwagę fiskus zwraca na podjęte przez podatnika działania zabezpieczające.

Zdaniem fiskusa za zdarzenie losowe, które uzasadnia zaliczenie straty do kosztów uzyskania przychodów, można uznać jedynie kradzież, która powstała na skutek zdarzeń nieprzewidywalnych i nie do uniknięcia przez racjonalnie działającego przedsiębiorcę.

„Strata powinna więc być zdarzeniem niezależnym od woli podatnika, przy czym może to być zarówno zdarzenie powstałe w wyniku działań sił przyrody, jak i działań innego człowieka, powodujących ubytek i szkodę” – wynika ze interpretacji Izby Skarbowej w Bydgoszczy.

Podatnik prowadził sieć stacji benzynowych. Często zdarzało się, że klient po zatankowaniu odjeżdżał, nie regulując płatności. Aby zminimalizować takie wypadki, podatnik zainwestował w kamery monitorujące sytuację na stacji. Do szczególnej czujności zobowiązani byli też pracownicy stacji. Gdy jednak – mimo tych działań – dochodziło do kradzieży, obowiązywały szczegółowo określone procedury postępowania (z zawiadomieniem policji włącznie). Zdaniem izby, podatnikowi nie można odmówić należytej staranności w walce z kradzieżami. „Poza działaniami szczegółowo wymienionymi w opisie stanu faktycznego trudno wyobrazić sobie, co jeszcze miałby wnioskodawca zrobić. Można zatem uznać, iż sytuacje, o których mowa, są nie do uniknięcia” – wynika z uzasadnienia.

Przy zaliczeniu strat w środkach obrotowych do kosztów uzyskania przychodów niezbędne jest wykazanie, że strata, która powstała w majątku, była nie tylko nieunikniona, ale również niezawiniona oraz właściwie udokumentowana

Więcej w Rzeczpospolitej z 24 października 2011 r.