Zdaniem fiskusa zagraniczne wydatki należy zaliczać do kosztów w kwocie netto, bez podatku od wartości dodanej – donosi Rzeczpospolita.
Przedsiębiorcy często ponoszą za granicą drobne wydatki. Zwykle są one tak niskie, że nie opłaca się występować o zwrot VAT zawartego w cenie towarów i usług. Czy można go więc zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów? Zdaniem organów podatkowych nie jest to możliwe. Sąd uznał inaczej.
Taki problem może pojawić się m.in. podczas rozliczania zagranicznych podróży służbowych. Przebywając w nich, pracownicy ponoszą różne wydatki, np. na paliwo, parking, wyżywienie. Wiele firm zalicza je do kosztów uzyskania przychodów w kwocie brutto, czyli wraz z zagranicznym podatkiem od wartości dodanej.
Często nawet nie zdają sobie sprawy, że może to zostać zakwestionowane przez fiskusa. Problem wynika z art. 16 ust. 1 pkt 46 lit. b ustawy o CIT. Według niego do kosztów uzyskania przychodów nie zalicza się podatku od towarów i usług. Są jednak wyjątki. Kosztem jest m.in. podatek naliczony w części, w której zgodnie z przepisami o podatku od towarów i usług podatnikowi nie przysługuje obniżenie kwoty lub zwrot różnicy podatku od towarów i usług, jeżeli naliczony podatek od towarów i usług nie powiększa wartości środka trwałego lub wartości niematerialnej i prawnej.
Ustawa o VAT rozróżnia pojęcie podatku od towarów i usług oraz podatku od wartości dodanej. Przez ten drugi rozumie się podatek od wartości dodanej nakładany na terytorium innego niż Polska państwa UE. Ustawa o VAT również nie daje więc podstaw, aby uznać, że pojęcie „podatek od towarów i usług” obejmuje podatek nakładany w innych krajach UE. Należałoby więc uznać, że ograniczenia zawarte art. 16 ust. 1 pkt 46 ustawy o CIT w ogóle nie mają zastosowania do zagranicznych wydatków.
Organy podatkowe twierdzą jednak inaczej. Ich zdaniem naliczony przez unijnego sprzedawcę podatek od wartości dodanej należy traktować tak jak VAT naliczony. Uważają, że jeśli podatnik ma prawo na podstawie odrębnych przepisów ubiegać się o jego zwrot, to kwota ta nie może zostać zaliczona do kosztów podatkowych (nawet gdy firma z tego prawa nie korzysta).
Oznacza to, że jeśli w fakturach zawarty jest podatek od wartości dodanej, to do kosztów podatkowych podatnik powinien zaliczyć jedynie kwotę netto.
WSA w Gdańsku w wyroku z 27 września 2011 uznał, że podatek od wartości dodanej może być kosztem podatkowym.
W uzasadnieniu tego wyroku czytamy: „W związku z zakupem (podatnik) nie uzyskuje uprawnienia odliczenia podatku naliczonego VAT na warunkach wynikających z ustawy o podatku od towarów i usług z 11 marca 2004 r. zatem brak podstaw do uznania, że nie odliczył podatku w warunkach przysługiwania mu tego odliczenia”. Orzeczenie to nie jest jednak prawomocne.
Jeżeli przedsiębiorca nie ubiega się o zwrot podatku od wartości dodanej, pomimo że prawo takie mu przysługuje, to bezpiecznym rozwiązaniem jest zaliczenie do kosztów uzyskania przychodów ceny netto. Jak bowiem zauważają sądy: „w wypadku nieodliczenia przez podatnika naliczonego podatku VAT, w warunkach przysługiwania mu tego uprawnienia, za wadliwe w kontekście treści art. 16 ust. 1 pkt 46 lit. a ustawy o CIT należy uznać zaliczenie tego nieodliczonego podatku VAT do kosztów uzyskania przychodów” (tak wyrok WSA w Warszawie z 28 lutego 2011, III SA/Wa 1572/10).
Zaliczenie do kosztów uzyskania przychodów podatku od wartości dodanej zawartego w cenie zagranicznych towarów i usług obarczone jest bowiem znacznym ryzykiem podatkowym. Jeden wyrok WSA w Gdańsku raczej nie zmieni stanowiska organów podatkowych.
Więcej w Rzeczpospolitej z 14 grudnia 2011 r.