Niekiedy bez składki na Fundusz Pracy od dodatkowej umowy

Rzeczpospolita (2012-01-05), autor: Janina Sobczyk , oprac.: GR

sty 5, 2012

Zatrudniliśmy zleceniobiorcę, który w innej firmie wykonuje obowiązki na umowie o pracę.
Ponieważ jest to jego pierwsze zatrudnienie, otrzymuje 80 proc. minimalnego wynagrodzenia. Czy jako zleceniodawca opłacamy tylko składkę zdrowotną czy musimy też płacić pełny ZUS? Co ze składką na Fundusz Pracy? – pyta czytelnik Rzeczpospolitej.

Jak odpowiada Rzeczpospolita zleceniobiorca, który w innej firmie jest zatrudniony na podstawie umowy o pracę i jako pracownik w pierwszym roku pracy otrzymuje 80 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę, podlega obowiązkowo wyłącznie ubezpieczeniu zdrowotnemu. Ponieważ umowa-zlecenie nie stanowi tytułu do obowiązkowych ubezpieczeń emerytalnego i rentowych, zleceniodawca nie opłaca za takiego zleceniobiorcę składki na Fundusz Pracy.

Zasadniczo zleceniobiorca, który w innej firmie jest zatrudniony w stosunku pracy, z tytułu wykonywania obowiązków na podstawie umowy-zlecenia nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym. Od tej zasady ustawa z 13 października 1998 o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 205, poz. 1585 ze zm., dalej sus) przewiduje jednak istotne wyjątki.

Po pierwsze, do celów ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego za pracownika uważa się też osobę, która co prawda ma zawarte zlecenie z innym podmiotem niż własny pracodawca, ale pracę w zakresie tej umowy wykonuje na rzecz własnego pracodawcy. W takim wypadku pracodawca musi rozliczyć i opłacić składki społeczne i zdrowotną także od przychodu ze zlecenia, a nie tylko od tego ze stosunku pracy.

Po drugie, zleceniobiorca jest objęty obowiązkowo ubezpieczeniami społecznymi z racji wykonywania pracy na podstawie zlecenia, jeżeli przychód ze stosunku pracy, stanowiący podstawę wymiaru składek emerytalnej i rentowych, w przeliczeniu na miesiąc jest niższy od kwoty wskazanej w art. 18 ust. 4 pkt 5a sus. Chodzi o minimalne wynagrodzenie ustalone na podstawie odrębnych przepisów, czyli ustawy z 10 października 2002 o minimalnym wynagrodzeniu (DzU nr 200, poz. 1679 ze zm.).

Z ustawy o minimalnym wynagrodzeniu wynika, że u pracownika w pierwszym roku pracy, zatrudnionego w pełnym miesięcznym wymiarze czasu pracy, wynagrodzenie nie może być niższe niż 80 proc. tego minimalnego. ZUS przyjmuje, że tak określone wynagrodzenie stanowi dla pracownika w jego pierwszym roku pracy minimalne wynagrodzenie w rozumieniu sus. Co to oznacza? Dla takiej osoby dodatkowy tytuł do ubezpieczeń społecznych w postaci wykonywania pracy na zleceniu zawartym z innym podmiotem niż własny pracodawca jest dobrowolny.

To przesądza również o braku obowiązku opłacania składek na Fundusz Pracy za takiego zleceniobiorcę. Dlatego że składki na FP opłaca się za okres obowiązkowych ubezpieczeń emerytalnego i rentowych. Jeżeli więc zleceniobiorca z wykonywania pracy na zleceniu nie podlega obowiązkowo tym ubezpieczeniom, to zleceniodawca nie musi opłacać za niego składek na FP bez względu na wysokość przychodu osiąganego z tej umowy.

Należy jednak pamiętać o tym, że dobrowolność ubezpieczeń społecznych ze zlecenia nie zwalnia zleceniobiorcy z obowiązku ubezpieczenia zdrowotnego. Art. 82 ust 1 ustawy z 27 sierpnia 2004 o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (tekst jedn. DzU z 2008 r. nr 164, poz. 1027 ze zm.) przesądza bowiem, że ubezpieczony uzyskujący przychody zarówno ze stosunku pracy, jak i ze zlecenia składkę zdrowotną opłaca od każdego z tych tytułów odrębnie.

Więcej w Rzeczpospolitej z 4 stycznia 2012 r.