Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przekazało do konsultacji projekt nowelizacji ustawy podwyższającej wiek emerytalny docelowo do 67 roku życia. Akcja zrównywania ma się rozpocząć od stycznia przyszłego roku – czytamy w Rzeczpospolitej.

Co cztery miesiące wiek emerytalny będzie podwyższany o miesiąc. Pierwszym rocznikiem mężczyzn, który będzie pracował do 67 lat, jest 1953. Dostaną świadczenia w 2020 r.
Natomiast pierwszym rocznikiem kobiet, który przejdzie na emeryturę o pełne siedem lat później niż dziś, będzie 1973. Zakończą one swoją aktywność zawodową w 2040 r.
Projekt zmienia również zasady ochrony przedemerytalnej. Dziś należy się ona osobom, którym brakuje czterech lat do emerytury. Nie można im wypowiedzieć umów o pracę.

Podwyższenie wieku emerytalnego nie pozbawi tej ochrony osób, które już zostały nią objęte. Zgodnie bowiem z przepisem przejściowym nowelizacji pracownicy, którzy 1 stycznia 2013 r. będą objęci ochroną przedemerytalną, zachowają gwarancję etatu do czasu osiągnięcia nowego, wydłużonego wieku emerytalnego. Zwolnienia nie muszą się więc obawiać kobiety z roczników 1953 – 1956 i mężczyźni urodzeni w latach 1948 – 1951.

Aż 16 miesięcy dłużej, bo do kwietnia 2018 r., zamiast do grudnia 2016 r., ochroną będą objęte panie urodzone w grudniu 1956 r. i panowie urodzeni w grudniu 1951 r.
Automatyczne wydłużenie ochrony przedemerytalnej nie obejmie kobiet urodzonych po 31 grudnia 1956 r. i mężczyzn urodzonych po 31 grudnia 1952 r. Im pracodawca będzie musiał indywidualnie naliczać datę, w której wejdą w okres ochronny.

Dla właścicieli firm może być to duży kłopot, gdyż aż trzy razy w roku będą musieli sprawdzać, kto z załogi uzyskał ochronę przed zwolnieniem. Ten obowiązek potrwa do października 2036 r. Dopiero wtedy wyrówna się czas wchodzenia w ochronę przedemerytalną wszystkich zatrudnionych.

Więcej w Rzeczpospolitej z 15 lutego 2012 r.