Wiele wątpliwości zostało rozstrzygniętych…

Rzeczpospolita , autor: Konrad Piłat , oprac.: GR

maj 18, 2007

Przedsiębiorcy wciąż mają wiele wątpliwości związanych z podatkowym rozliczaniem umów leasingu. Świadczy o tym ogromna liczba pytań kierowanych do urzędów skarbowych. Najwięcej z nich dotyczy samochodów

pierwszej sytuacji mamy do czynienia ze świadczeniem usług, w drugiej z dostawą towaru. Dlatego firma decydująca się na odkupienie samochodu osobowego po leasingu może ponownie odliczyć 60 proc. podatku naliczonego wynikającego z faktury (nie więcej niż 6000 zł).

Przedsiębiorcy miewają także wątpliwości, jak zaksięgować część VAT której nie można odliczyć z faktur leasingu samochodów osobowych. Zarówno ustawa o PIT, jak i ustawa o CIT pozwalają w takiej sytuacji na zaliczenie odpowiedniej kwoty VAT do kosztów uzyskania przychodów. Zmniejsza to niekorzystne konsekwencje restrykcyjnych przepisów podatkowych.

Samochody używane zwolnione z VAT

Sprzedaż samochodu osobowego wykupionego po leasingu też rodzi problemy związane z ewidencją VAT. Jedno z częstszych pytań dotyczy zwolnienia od podatku.

Rozporządzenie ministra finansów z 27 kwietnia 2004 roku w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o podatku od towarów i usług (DzU nr 97, poz. 970 ze zm.) zwalnia od podatku dostawę aut osobowych i innych samochodów; dotyczy to jednak tylko tych podatników, którym przy nabyciu pojazdów przysługiwało prawo do częściowego odliczenia podatku naliczonego po spełnieniu definicji towaru używanego. Ustawa o VAT stanowi, że okres używania pojazdu

Większość osób prowadzących firmy wie, że biorąc w leasing auto osobowe, nie odlicza się całego zapłaconego VAT, a jedynie 60 proc. Dodatkowym limitem jest 6000 zł.

Niektórzy podatnicy mają jednak wątpliwość: czy w początkowym okresie obowiązywania umowy można obniżać podatek należny o całość naliczonego VAT i zaprzestać odliczania dopiero po osiągnięciu limitu Przedsiębiorcy, którzy wpadli na ten pomysł, zauważyli, że co prawda nie zmniejszą dzięki niemu kwoty swoich zobowiązań podatkowych, ale odsuną moment zapłaty części podatku. A to już oznaczałoby realny zysk dla firmy. Urzędy skarbowe nie zgadzają się jednak na takie postępowanie. Wskazują, że intencją ustawodawcy było sukcesywne pomniejszanie podatku należnego.

Nowy limit dla wykupujących

Kolejny problem z rozliczaniem VAT pojawia się po zakończeniu umowy najmu. Część przedsiębiorców ma wątpliwości, czy z faktury dokumentującej wykupienie samochodu osobowego można ponownie odliczyć 60 proc. podatku naliczonego (z uwzględnieniem limitu).

W tym przypadku odpowiedź jest korzystna dla podatników. Użytkowanie samochodu na podstawie umowy leasingu jest inną czynnością niż jego późniejsza sprzedaż. W

przez podatnika dokonującego dostawy musi wynosić co najmniej pół roku. Pojawia się więc pytanie, czy okres ten należy liczyć od momentu wykupienia auta, czy też wlicza się do niego także używanie w ramach najmu.

Urzędy skarbowe nie kwestionują tej drugiej, korzystnej dla podatnika wykładni. Firma, która wykupiła samochód osobowy, może więc od razu go sprzedać, korzystając ze zwolnienia. Należy jednak pamiętać, że zbycie środka trwałego w ciągu 5 lat zobowiązuje do skorygowania VAT naliczonego związanego z jego nabyciem.

Rata wstępna jest kosztem

Wątpliwości rodzi też rozliczanie podatku dochodowego. Jedno z częściej zadawanych pytań brzmi: czy opłatę wstępną (dużo wyższą od pozostałych rat leasingowych) można jednorazowo zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu. Ze względu na znaczną wysokość płaconej kwoty niektóre firmy chcą ją rozliczać proporcjonalnie do okresu trwania umowy, tak jak nakazuje to robić ustawa o rachunkowości.

Przepisy o podatku dochodowym regulują to jednak inaczej. Koszty niezwiązane z konkretnym przychodem należy księgować w momencie zapłaty. Tak samo trzeba postąpić w sytuacji, gdy leasingo-biorca zobowiązany jest do uiszczenia innych opłat, np. manipulacyjnych czy prowizji.

Kradzież to także strata podatkowa

Osoba biorąca środek trwały w leasing powinna wziąć pod uwagę to, że może być on skradziony lub zniszczony. W takiej sytuacji leasin-gobiorca często musi dopłacić różnicę między sumą zdyskontowanych rat a kwotą ubezpieczenia. Czy ewentualna dopłata jest kosztem uzyskania przychodu

Na szczęście urzędy skarbowe coraz częściej zgadzają się, że tego rodzaju kwoty wynikające z zawartych umów są kosztem podatkowym. Przykładem jest interpretacja Drugiego Mazowieckiego Urzędu Skarbowego w Warszawie z 20 grudnia 2006 r. (nr 1472/ROP1/423-322/06/KM). Nie jest to jednak reguła. Czasem zwycięża pogląd, że w takiej sytuacji nie występuje związek między wydatkiem a przychodem. Tak uznał np. Pierwszy Wielkopolski Urząd Skarbowy w Poznaniu w odpowiedzi z 12 stycznia 2006 r. (ZD/406-216/CIT/05). Zdaniem urzędu nie wystarczy, że spółka jest zobowiązana do uiszczania rat na mocy umownej klauzuli. Firma argumentowała, że gdyby nie zgodziła się na zamieszczenie takiej klauzuli, prawdopodobnie w ogóle nie doszłoby do zawarcia umowy leasingowej, a tym samym nie nabyłaby prawa do korzystania z wózka widłowe -go. W konsekwencji nie byłoby możliwe uzyskiwanie przychodów z jego wynajmu. Organu podatkowego to jednak nie przekonało.

Więcej Rzeczpospolita.