Do skrócenia dniówki roboczej nie wystarczy jedno orzeczenie

Rzeczpospolita (2012-04-04), autor: Bogdan Majkowski , oprac.: GR

kwi 4, 2012

Pracownik dostarczył orzeczenie o niepełnosprawności i zażądał skrócenia obowiązującego go wymiaru czasu pracy. Czy musimy przychylić się do tego żądania, a jeśli tak, to co w tej sytuacji należy zrobić z jego wynagrodzeniem – obniżyć czy pozostawić na dotychczasowym poziomie? – pyta czytelnik Rzeczpospolitej.

Z pytania nie wynika, jaki stopień niepełnosprawności przyznano pracownikowi. A to istotne, aby ustalić nabyte przez niego uprawnienia w zakresie czasu pracy.

Ogólna norma stanowi, że czas pracy niepełnosprawnego nie może przekraczać ośmiu godzin na dobę i 40 godzin tygodniowo. Ograniczenie to dotyczy tych pracowników, bez względu na stopień niepełnosprawności, co wynika z art. 15 ust. 1 ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (tekst jedn. DzU z 2011 r. nr 127, poz. 721 ze zm., dalej ustawa o rehabilitacji). Obejmuje więc zarówno zaliczonych do lekkiego, jak i do umiarkowanego lub znacznego stopnia niepełnosprawności.

Skoro pracownik przedłożył orzeczenie o niepełnosprawności, to niezależnie od jej stopnia nie może pracować dłużej niż osiem godzin na dobę i 40 w tygodniu. Tę normę szef musi stosować od dnia, od którego pracownik został wliczony do stanu zatrudnienia osób niepełnosprawnych na podstawie art. 2a ustawy o rehabilitacji. Z reguły jest to dzień przedstawienia pracodawcy orzeczenia potwierdzającego niepełnosprawność.

Do podwładnego czytelnika może też odnosić się art. 15 ust. 2 ustawy o rehabilitacji. Stanowi on, że czas pracy niepełnosprawnego zaliczonego do umiarkowanego lub znacznego stopnia nie może przekraczać siedmiu godzin na dobę i 35 tygodniowo, jeśli lekarz przeprowadzający badania profilaktyczne pracowników lub w razie jego braku ten sprawujący opiekę nad niepełnosprawnym wyda zaświadczenie o celowości stosowania skróconej normy czasu pracy wobec tej osoby.

Aby więc skorzystać z prawa do skróconego czasu pracy, podwładny musi przedstawić pracodawcy dwa dokumenty:

– orzeczenie o zaliczeniu do umiarkowanego lub znacznego stopnia niepełnosprawności,

– zaświadczenie lekarskie potwierdzające konieczność zastosowania skróconej normy czasu pracy.

Od 1 stycznia 2012 r. zaszła tu istotna zmiana. Przed tą datą wystarczył papier o zaliczeniu do jednego z dwóch stopni niepełnosprawności.

Z pytania możemy wnioskować, że pracownik dostarczył tylko orzeczenie, dlatego szef nie ma na razie podstaw, aby zastosować wobec niego krótszą normę nawet, jeśli podwładny legitymuje się odpowiednim stopniem niepełnosprawności.

Odpowiedź na drugą część pytania czytelnika o wynagrodzeniu pracownika po objęciu skróconą pracą zawiera art. 18 ustawy o rehabilitacji. Przyjęcie tych norm nie może spowodować obniżenia wynagrodzenia wypłacanego w stałej miesięcznej wysokości. Jeżeli natomiast pobory liczy się według stawek godzinowych, po przejściu pracownika na niższą normą należy podwyższyć je w takim stosunku, w jakim dotychczasowy wymiar czasu pracy pozostaje do nowych norm.

Więcej w Rzeczpospolitej z 4 kwietnia 2012 r.