Prezesowi, który nie spłaca wierzycieli, grozi odpowiedzialność karna

Rzeczpospolita (2012-05-22), autor: Arkadiusz Jaraszek , oprac.: GR

maj 22, 2012

Przedsiębiorca lub członek władz spółki, który chce ratować resztki majątku upadającej firmy i nie spłaca jej długów, może zostać pozbawiony wolności nawet na osiem lat – informuje Rzeczpospolita.

Niewywiązywanie się z obowiązku regulowania zobowiązań względem instytucji publicznych, np. ZUS czy fiskusa, a także kontrahentów może skutkować nie tylko odpowiedzialnością cywilnoprawną i koniecznością uregulowania zaległych zobowiązań wraz z odsetkami, ale także odpowiedzialnością karną.
Jednym z przepisów, którego przedmiotem ochrony jest gospodarczy interes wierzyciela, jest art. 300 kk.
Zgodnie z §1 tego przepisu kto, w razie grożącej mu niewypłacalności lub upadłości, udaremnia lub uszczupla zaspokojenie swojego wierzyciela przez to, że usuwa, ukrywa, zbywa, darowuje, niszczy, rzeczywiście lub pozornie obciąża albo uszkadza składniki swojego majątku, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech.

W przypadku osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą określenie osoby, która może zostać pociągnięta do odpowiedzialności karnej za to przestępstwo jest proste. W przypadku osób prawnych, a więc np. spółek, nie występuje już tożsamość upadłego z osobą działającą na szkodę wierzyciela. Nie oznacza to jednak że np. prezes uszczuplający majątek spółki akcyjnej, której grozi upadłość, nie poniesie żadnej odpowiedzialności. Jemu również grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Zgodnie z art. 308 kk za przestępstwo to odpowiada również osoba, która na podstawie przepisu prawnego, decyzji właściwego organu, umowy lub faktycznego wykonywania zajmuje się sprawami majątkowymi innej osoby prawnej, fizycznej, grupy osób lub podmiotu niemającego osobowości prawnej.
Do pociągnięcia do odpowiedzialności karnej z art 300 § 1 kk nie jest konieczne, aby doszło do niewypłacalności lub upadłości. Wystarczy już samo zagrożenie dłużnika upadłością lub niewypłacalnością, choć zagrożenie to powinno być realne.

Przestępstwo udaremnienia lub uszczuplenia zaspokojenia wierzyciela z art. 300 § 1 kk można popełnić jedynie umyślnie w zamiarze bezpośrednim oraz ewentualnym. Zamiar bezpośredni zaistnieje wówczas, gdy przedsiębiorca czy osoba zajmująca się sprawami spółki wie, że grozi jej upadłość i niewypłacalność, i świadomie podejmuje działania na swoim majątku, które mają spowodować, że dłużnik nie będzie w stanie w całości lub w części zaspokoić swojego roszczenia. Natomiast w przypadku zamiaru ewentualnego organy ścigania będą musiały ustalić, że dłużnik nie tylko miał świadomość, iż grozi mu upadłość lub niewypłacalność, ale że także godził się na to, iż czynności podejmowane przez niego w stosunku do własnego majątku udaremniają lub uszczuplają zaspokojenie wierzycieli.

Więcej w Rzeczpospolitej z 18 maja 2012 r.