Pieniądze od brata są zwolnione z podatku, nawet gdy ma wspólny majątek z żoną – informuje Rzeczpospolita.

Planuję zakup mieszkania. Siostra chce mi podarować 100 tys. zł. Szkopuł w tym, że ma wspólny majątek z mężem. W urzędzie skarbowym dowiedziałam się, że będę musiała zapłacić podatek od połowy kwoty, gdyż jest to traktowane jako darowizna od szwagra – opowiada czytelniczka Rzeczpospolitej.

Przewidziane w przepisach zwolnienie z daniny od spadków i darowizn dotyczy najbliższej rodziny, m. in rodzeństwa. Nie ma więc kłopotu, gdy np. siostra chce podarować bratu określoną sumę. Komplikacje pojawiają się, gdy darczyńca lub obdarowany pozostają w związku małżeńskim. To dlatego, że ani szwagier, ani bratowa nie należą do tzw. grupy zerowej.

Jedną z takich spraw rozstrzygnął na korzyść podatnika dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie w interpretacji z 3 czerwca 2011 r. W tym wypadku umowa darowizny została zawarta między braćmi.
Darczyńca, który pozostaje w związku małżeńskim, przeleje te środki ze swojego indywidualnego konta bankowego na indywidualny rachunek wnioskodawcy.

Dyrektor IS potwierdził, że w takiej sytuacji nie ma podatku. Zaznaczył przy tym że jeżeli środki pochodzą z majątku wspólnego darczyńcy i jego współmałżonka, to dla ważności takiej umowy darowizny, z wyjątkiem drobnych kwot zwyczajowo przyjętych, wymagana jest zgoda drugiego małżonka. W sytuacji, gdy np. mąż zawiera umowę bez wymaganej zgody żony, jej ważność zależy od potwierdzenia przez żonę. Jednakże fakt wyrażenia takiej zgody nie oznacza, że drugi współmałżonek staje się stroną umowy darowizny.

Więcej w Rzeczpospolitej z 2 czerwca 2012 r.