W kieszeni polskiego podatnika zostaje średnio 75 proc. jego pensji brutto. Na Cyprze aż 91 proc., natomiast w Niemczech i Belgii – zaledwie 65 proc. – czytamy w Rzeczpospolitej.
Firma PricewaterhouseCoopers porównała obciążenia podatkowe i ubezpieczeniowe w poszczególnych krajach Europy. Raport „Opodatkowanie osób fizycznych w UE” przytacza też dane z Norwegii, Szwajcarii i Islandii.
Zestawienie mówi, że w Polsce średnia pensja netto wynosiła w 2011 r. 75 proc. wynagrodzenia brutto, tyle samo co w 2010 r. Pozostałą część oddaliśmy fiskusowi (ok 11 proc.) i ZUS (ok 13 proc.).
Wśród krajów, w których podatnicy otrzymują najwięcej pieniędzy na rękę, znalazły się m.in. Cypr (91 proc.), Portugalia i Czechy (po 86 proc.), Irlandia (84 proc.), Słowacja (84 proc.) i Hiszpania (83 proc.).
Największe obciążenia mają natomiast: Niemcy i Belgia (podatnikom zostaje w kieszeni tylko 65 proc. kwoty brutto), Dania, Grecja, Austria i Szwajcaria (po 69 proc.), Szwecja (70 proc.) i Holandia (71 proc).
Więcej w Rzeczpospolitej z 3 sierpnia 2012 r.