Sprawozdania finansowe podlegające badaniu przez audytorów mogą pokazać gorszą sytuację finansową firmy, niż wydawało się to jej kontrahentom – czytamy w Rzeczpospolitej.
Przedsiębiorcy oceniający sytuację biznesową firm powinni brać pod uwagę to, czy ich sprawozdania finansowe były badane przez biegłych rewidentów czy też nie podlegały takiemu badaniu. Może to mieć ogromne znaczenie dla wiarygodnej oceny ich kondycji finansowej.
Firmy o zbliżonych parametrach mogą mieć różne wyniki finansowe w zależności od tego, czy ich sprawozdania podlegają obowiązkowemu badaniu. Te, które taki obowiązek mają, muszą przestrzegać wielu restrykcyjnych regulacji wynikających z ustawy o rachunkowości, które wpływają na wysokość wyniku finansowego. Muszą one tworzyć rezerwy i dokonywać odpisów aktualizujących, co pogarsza ich wyniki w stosunku do konkurencyjnych firm, które takich obowiązków nie mają.
Oznacza to że firma, która ma zbliżone do granicy obligatoryjności badania: wielkość zatrudnienia, sumę bilansową i przychody ze sprzedaży – może mieć lepszy wynik finansowy od podobnej firmy, która nieco tę granicę przekroczyła. Ponadto ciągle jest wiele newralgicznych miejsc w sprawozdawczości, które pozwalają na manipulowanie wynikiem finansowym.
Oceniając kondycję kontrahentów w czasach kryzysu, warto uważać na te dane, które mogą wynikać z chęci podreperowania sobie wyniku. Podwyższenie wyniku można uzyskać np. poprzez rozwiązanie niektórych rezerw, rozliczenie błędów z lat poprzednich, sprzedaż nieruchomości wykazywanych w cenach historycznych sprzed lat. I na te parametry trzeba uważać. Z kolei obniżanie wyniku (np. celem uniknięcia wypłaty dywidendy) może nastąpić poprzez tworzenie rezerw, odpisy aktualizacyjne środków trwałych, wartości niematerialnych i prawnych, zapasów i należności.
Istotna jest też rola biegłego rewidenta w ocenie kondycji firmy i ostrzeganiu przed zagrożeniem upadłością.
Warto dokonywać analizy wskaźnikowej celem bieżącego monitorowania sytuacji w firmie. Nie wystarczy liczenie popularnego wskaźnika rentowności. W praktyce się go nadużywa, podczas gdy jest wiele innych wskaźników analizy dających cenne informacje o firmie. Chodzi o wskaźniki płynności, stopnia zadłużenia, sprawności działania, np. rotacji środków pieniężnych, zapasów, majątku trwałego.
Więcej w Rzeczpospolitej z 14 sierpnia 2012 r.