Sąd Najwyższy uznał, że składki na Fundusz Emerytur Pomostowych trzeba płacić tylko, gdy jest szansa na emeryturę pomostową, czyli od pensji pełnoetatowców pracujących w trudnych warunkach – informuje Rzeczpospolita.
Zgodnie z interpretacją ZUS ustawy o emeryturach pomostowych wymiar czasu pracy, w jakim pracownik wykonuje pracę w szczególnych warunkach lub charakterze, nie ma znaczenia, jeśli chodzi o obowiązek opłacania składki na FEP. Jest ona należna również od pensji podwładnych zaangażowanych na część etatu. Organ rentowy uważa bowiem, że z art. 35 ust. 1 wskazanej ustawy z 19 grudnia 2008 r. (DzU nr 237. poz. 1656 ze zm.) nie wynika, by taki obowiązek dotyczył tylko tych osób, które mają szansę na emeryturę pomostową. A osoby pracujące w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze na część etatu nie mogą na nią liczyć. Mimo to pracodawca musi opłacać od ich pensji składkę na FEP.
W wyroku z 22 lutego 2012 r. (II UK 130/11) SN zaprezentował przeciwne stanowisko w tej kwestii. Orzekł, że obowiązek składkowy wynikający z art. 35 ust. 1 ustawy o emeryturach pomostowych dotyczy wykonujących pracę w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w pełnym wymiarze czasu pracy. W uzasadnieniu wyroku argumentował, że istotą prawa ubezpieczeń społecznych jest ścisła zależność między podleganiem ubezpieczeniu społecznemu a prawem do świadczenia z tego ubezpieczenia. Stąd obowiązek ubezpieczenia nie może dotyczyć osoby, co do której od początku wiadomo, że nigdy świadczenia nie otrzyma.
Nie chodzi w tym przypadku o zasadę wzajemności składki i prawa do świadczenia w ubezpieczeniu społecznym, która nie ma charakteru absolutnego. Chodzi o konstrukcyjną cechę stosunku zobowiązaniowego ubezpieczenia społecznego, w którym obie strony są względem siebie zobowiązane. A takiej relacji obecnie nie ma przy interpretacji obowiązku składkowego wynikającego z ustawy o emeryturach pomostowych, jakiej dokonuje ZUS.
Ten werdykt jest bardzo korzystny z punktu widzenia płatników. Trzeba jednak pamiętać, że zapadł w jednostkowej sprawie i tylko w niej wiąże sądy niższych instancji. Tylko gdyby SN wydał uchwałę w pełnym składzie połączonych izb (tzw. siódemka) i do tego nadałby jej moc zasady prawnej, wówczas przedstawiona przez SN interpretacja art. 35 ustawy o pomostówkach byłaby wiążąca we wszystkich tego typu sprawach.
Niemniej jednak jest to wyrok przełomowy, który daje szansę na korzystne rozwiązanie również dla innych płatników. Ci, którzy płacą składki na FEP za niepełnoetatowców, mogą wystąpić do ZUS z prośbą o indywidualną interpretację składkową.
Przedstawiając we wniosku o jej wydanie stan faktyczny i własne stanowisko w tej sprawie, warto powołać się na wyrok SN. ZUS powinien go wziąć pod uwagę, zajmując stanowisko. Jeśli jednak będzie obstawał przy swoim i wyda niekorzystną dla zainteresowanego decyzję, to płatnikowi pozostanie droga sądowa. Gdy werdykt będzie po myśli płatnika, uzyska zwrot nienależnie zapłaconych składek na FEP na ogólnych zasadach.
Więcej w Rzeczpospolitej z 22 sierpnia 2012 r.