Napiwkami nie zawsze trzeba dzielić się z ZUS

Rzeczpospolita (2012-08-28), autor: Anna Abramowska , oprac.: GR

sie 28, 2012

Kelner obdarowany przez klienta nie podzieli się pieniędzmi z organem rentowym, jeśli przepłynę one z ręki do ręki bez ingerencji szefa – czytamy w Rzeczpospolitej.

Bardzo często pracownicy mający bezpośredni kontakt z klientami, w szczególności zatrudnieni w gastronomi, np. w restauracji, pubie itd., otrzymują napiwki. W tej kwestii często powstają wątpliwości, czy takie dochody są oskładkowane. Odpowiedź na to pytanie zależy od tego, czy napiwki trafiają bezpośrednio do rąk pracownika czy też ich rozdzielaniem zajmuje się pracodawca.

W podstawie wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne pracowników uwzględnia się te wszystkie wypłaty, które w myśl art. 12 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych są przychodem ze stosunku pracy. Za tego typu należności uważa się wszelkie kwoty pieniężne oraz wartość pieniężną świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty, bez względu na źródło ich finansowania, osiągnięte z tytułu zatrudnienia. W szczególności są to: wynagrodzenie zasadnicze, za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop, a także inne kwoty – niezależnie od tego, czy ich wysokość została z góry ustalona. Do puli tej wlicza się również świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika, jak i wartość innych nieodpłatnych lub częściowo odpłatnych świadczeń.

Z obowiązku oskładkowania na ZUS zwolnione są jedynie zasiłki z ubezpieczenia chorobowego (ze składek społecznych również wynagrodzenie chorobowe) oraz te składniki pracowniczych wpływów, które wymienione zostały w § 2 ust. 1 rozporządzenia MPiPS z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (DzU nr 161, poz. 1106 ze zm).

Zasada jest prosta – jeśli napiwki wypłacił pracodawca, kwoty te trzeba doliczyć do podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne oraz zaliczki na podatek dochodowy. W sytuacji bowiem, gdy dysponuje nimi pracodawca, są one przychodem ze stosunku pracy.

Inaczej jest z tymi napiwkami, które pracownik otrzymał bezpośrednio od klienta. Nie są one oskladkowane, bo podatkowo stanowią przychód z innego źródła.

Więcej w Rzeczpospolitej z 28 sierpnia 2012 r.