Podniesiony wiek emerytalny trafił do Trybunału Konstytucyjnego

Dziennik Gazeta Prawna (2012-09-03), autor: Bożena Wiktorowska , oprac.: GR

wrz 3, 2012

Nie ma żadnych powodów, aby kobiety i mężczyźni pracowali do 67. roku życia. Tak uważają związkowcy.

Jak donosi Dziennik Gazeta Prawna, 29 sierpnia br. do Trybunału Konstytucyjnego trafił wniosek NSZZ „Solidarność’.’ w sprawie zbadania zgodności z konstytucją niektórych przepisów ustawy z 11 maja 2012 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 637).

Zdaniem związkowców podwyższanie wieku emerytalnego jest niezgodne z art. 26 ust. 2 Konwencji nr 102 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczącej minimalnych norm zabezpieczenia społecznego przyjętej w Genewie 28 czerwca 1952 r. (Dz.U. z 2005 roku nr 93, poz. 775). Zgodnie z tym dokumentem ratyfikowanym przez Polskę w 2004 roku wiek uprawniający do świadczeń na starość nie powinien przekraczać 65 lat. Co prawda jest możliwe jego podniesienie, ale w takim przypadku konieczne jest stworzenie możliwości zatrudnienia. A takiej sytuacji w Polsce nie ma. Do tego długość życia w zdrowiu Polaków w latach 2005 – 2010 spadła w przypadku mężczyzn z 8,4 lat do 6,7 lat, a kobiet z 10,2 lat do 7,5 lat.

„Solidarność” wskazuje również na brak konsekwencji ustawodawcy. Z jednej strony zrównuje wiek uprawniający do przejścia na emeryturę dopiero po ukończeniu 67. roku życia, a jednocześnie wprowadza jego zróżnicowanie ze względu na płeć w przypadku osób starających się o emerytury częściowe. Kobiety mogą ubiegać się o takie świadczenia, mając 62 lata, a mężczyźni – 65 lat.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 30 sierpnia 2012 r.