Zmiana podatku rolnego na dochodowy może spowodować wzrost obciążeń finansowych mieszkańców wsi – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Podatek dochodowy dla rolników jest nieunikniony, choć jak przewidują politycy koalicji rządzącej, wejdzie w życie dopiero od 1 stycznia 2014 r. Ministerstwo Finansów przyznaje, że obecnie trwają konsultacje i uzgodnienia z Ministerstwem Rolnictwa, dotyczące opodatkowania rolników podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Nie zapadły jeszcze ostateczne decyzje dotyczące tej zmiany. Rąbka tajemnicy uchylił jednak minister rolnictwa Stanisław Kalemba, który twierdzi, że powinien to być jeden podatek.
Małgorzata Książyk, dyrektor Biura Prasowego Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, dodaje, że minister rolnictwa w swoich wypowiedziach podkreśla, że nie może być podwójnego opodatkowania: podatkiem rolnym i dochodowym. Zmiana musi być więc dla producentów rolnych neutralna, czyli rolnik nie powinien płacić więcej niż obecnie.
– Minister uważa, że podatek dochodowy powinien mieć też różne formy, w zależności od powierzchni gospodarstwa i obrotu. Do 6 ha i 20 tys. zł obrotu powinna być możliwość stosowania ryczałtu – wyjaśnia Małgorzata Książyk.
Eksperci podatkowi uważają jednak, że dla części rolników zmiana podatku rolnego na dochodowy na pewno będzie oznaczała podwyżkę podatków. Na nowych rozwiązaniach mogą też stracić samorządy.
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 30 sierpnia 2012 r.