Osobie, która przeznaczy zysk ze sprzedaży nieruchomości na spłatę spadkowego lokalu, nie przysługuje zwolnienie z podatku – donosi Rzeczpospolita.
Dyrektor Izby Skarbowej w Łodzi wydał niekorzystną dla podatników interpretację w sprawie ulgi mieszkaniowej. Była to odpowiedź na pytanie małżonków, którzy w październiku 2011 r. sprzedali nabyte kilka miesięcy wcześniej mieszkanie.
W 2009 r. żona otrzymała w spadku połowę udziałów w nieruchomości (dom z działką). Druga połowa przypadła mężowi jej zmarłej matki. Na mocy orzeczenia sądu z 2011 r. kobieta przejęła na własność całą nieruchomość, z obowiązkiem spłaty ojczyma. Małżonkowie rozszerzyli następnie ustawową wspólność majątkową, tak że dom stał się częścią ich majątku wspólnego. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży przeznaczyli w całości na spłatę drugiego spadkobiercy.
Mąż zapytał, czy w tej sytuacji przysługuje mu ulga mieszkaniowa.
Dyrektor Izby uznał jednak, że jest to niemożliwe. Małżonkom nie przysługuje zwolnienie z PIT, gdyż sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od jego zakupu. Nie mają też prawa do ulgi mieszkaniowej, o której mowa w art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o PIT. Przepis ten stanowi, że osoba sprzedająca nieruchomość nie zapłaci daniny, jeśli w ciągu dwóch lat przeznaczy uzyskane pieniądze na własne cele mieszkaniowe, np. na zakup nowego lokalu lub gruntu pod budowę.
Więcej w Rzeczpospolitej z 7 września 2012 r.