Osoby pytające o interpretację prawa podatkowego od 1 lipca zapłacą co najmniej 75 zł. Nie zawsze jednak uzyskają odpowiedź w ciągu trzech miesięcy. Opinia fiskusa niekoniecznie uchroni ich od płacenia podatku

Już za kilka dni zaczną obowiązywać nowe przepisy regulujące wydawanie wiążących interpretacji prawa podatkowego.

Przedłużanie terminu

Eksperci nie mają wątpliwości, że będą one dużo mniej korzystne niż obecne. Nie chodzi tylko o to, że za każdy stan faktyczny przedstawiony we wniosku trzeba będzie zapłacić 75 zł. Dla firm dużo ważniejsze są inne zmiany.

– Teraz urząd musi udzielić odpowiedzi i dostarczyć ją w trzy miesiące. Jeśli tego nie zrobi, obowiązuje stanowisko podatnika. W wypadku wniosków składanych od 1 lipca zasada ta nie jest już tak bezwzględna – mówi Marek Kolibski, doradca podatkowy w Kancelarii Ożóg i Wspólnicy. Wyjaśnia, że nowe przepisy przewidują możliwość przesuwania trzymiesięcznego terminu na udzielenie odpowiedzi. Wystarczy, że osoba jej udzielająca uzna, iż istniej ą ku temu ważne przyczyny. Można się obawiać, że będzie to często wykorzystywane jako pretekst do przedłużenia procedury. W innych sprawach urzędy skarbowe często przecież tak postępują.

– Obecnie jeśli urząd nie zdąży z odpowiedzią, przyjmuje się, że stanowisko wnioskodawcy było prawidłowe. Jest to tzw. milcząca interpretacja. Reguła ta skutecznie mobilizuje urzędy skarbowe do przestrzegana trzy miesięcznego terminu wydawania interpretacji – potwierdza Halina Kwiatkowska, radca prawny, partner w Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy. Także jej zdaniem od 1 lipca uzyskanie interpretacji w rozsądnym czasie może być trudniejsze.

Nie zawsze pełna ochrona

– Jeśli podatnik lub płatnik chce zapytać o sytuacje, które już wystąpiły, powinien złożyć wniosek do końca czerwca – radzi Maciej Łukaszyk, radca prawny w kancelarii Dr Krystian Ziemski & Partners. I wyjaśnia: skoro urząd potwierdzi stanowisko wnioskodawcy, to na podstawie obecnych przepisów nie tylko uniknie sankcji karnych skarbowych i odsetek od zaległości, ale także nie będzie zobowiązany do zapłaty podatku.

Dlaczego warto złożyć wniosek przed 1 lipca

Jakie zasady obowiązują obecnie Jak będzie po 30 czerwca 2007 r.

Urząd nie pobiera żadnych opłat za udzielenie odpowiedzi.

Nawet pytając o zdarzenia, które już nastąpiły, wnioskodawca uzyskuje pełną ochraną (nawet gdy kontrola uzna że interpretacja była błędna, nie musi płacić podatku).

Pytający ma gwarancją uzyskania odpowiedzi w ciągu trzech miesięcy.

Bez odsetek i sankcji karnych

Pytając po 30 czerwca o sytuacje, które wywołają skutki podatkowe zanim nadejdzie odpowiedź, podatnik nawet w razie potwierdzenia jego stanowiska może liczyć tylko na ochronę w zakresie sankcji karnych i odsetek. W wypadku odmiennej decyzji wydanej np. w następstwie kontroli podatek będzie jednak musiał zapłacić.

Za każdy stan faktyczny trzeba będzie zapłacić 75 zł.

Jeśli izba skarbowa potwierdzi prawidłowość dokonanych już rozliczeń, kontrola może nakazać zapłatę podatku (ale bez odsetek i sankcji karnych skarbowych).

Więcej Rzeczpospolita.