Przedsiębiorca częstujący swoich klientów kawą i ciasteczkami i zaliczający wydatki na smakołyki do kosztów może mleć problemy z urzędem.
Organy podatkowe twierdzą bowiem, że serwowanie przekąsek to działanie reprezentacyjne. Inaczej będzie, gdy przedsiębiorca częstuje własnymi wyrobami albo zapewnia wyszynk na szkoleniu.
Od i stycznia br. nie można już odliczyć od przychodu kosztów reprezentacji, w szczególności poniesionych na usługi gastronomiczne, zakup żywności oraz napojów, w tym alkoholowych". W ubiegłym roku były kosztem podatkowym, ale tylko do wysokości 0,25 proc. przychodów. Podobnie było z nakładami na reklamę niepubliczną. Teraz każda reklama jest w całości kosztem.
Nie zaliczymy więc do kosztów wydatków konsumpcyjnych, które wiążą się z tworzeniem dobrego wizerunku firmy, okazałością i wytwornością. Jak jednak pisaliśmy w DF z 12 kwietnia br. (Ł. Mazur, A. Kiereś, Przyjęcie kontrahenta w siedzibie to standard i zwyczaj"), można znaleźć argumenty za tym, że wydatki na podstawowe produkty spożywcze to koszty funkcjonowania firmy. Poczęstowanie kontrahenta chłodnym napój em latem czy też gorącą herbatą zimą jest standardowym zachowaniem i świadczy raczej o dobrych manie -rach gospodarza, a nie specjalnej okazałości czy wystawności. To normalne, że w trakcie negocjacji na stole są napoje i zakąski. Co innego zaproszenie do restauracji. To już klasyczna reprezentacja.
Kawa w warsztacie i hurtowni
Urzędy uważają jednak, że poczęstunek podczas negocjacji z kontrahentem to działanie reprezentacyjne. Wydatki nie mogą więc być kosztem podatkowym.
Przekonał się o tym właściciel warsztatu samochodowego. Klientom czekającym na wykonanie usługi serwuje kawę z automatu. Argumentował, że poprawia to jakość usługi i zachęca klientów do ponownej wizyty, przez co wpływa na zwiększenie przychodów. W związku z tym wydatki na wynajem i serwis automatu mogą być kosztem. Jednak urząd miał inne zdanie. Jak czytamy w odpowiedzi (interpretacja Pierwszego Urzędu Skarbowego w Białymstoku z 28 marca br., R0-XV/412/PD0F-92/77/AM/07): wydatki związane z wydawaniem napojów dla klientów stanowią wydatki na potrzeby reprezentacji, jako elementu utrwalającego dobry wizerunek firmy i dbałość o klienta". Dlatego nie mogą być kosztem.
Podobnie było w sprawie spółki, która prowadzi hurtownię materiałów budowlanych. Zakupy poprzedzają uzgodnienia z klientem, przedstawienie oferty, negocjowanie warunków transakcji. Do tego potrzebne są napoje – kawa, herbata, woda mineralna. Nie wiąże się to z okazałością ani wystawnością, ale zwyczajowo przyjętą uprzejmością – twierdzi spółka. Urząd Skarbowy w Chełmie uważa inaczej. Jak czytamy w interpretacji z 30 marca br. (PD/406-8/07): przekazanie nabytych do spożycia artykułów spożywczych typu kawa, herbata, cukier, napoje w czasie spotkań z kontrahentami stanowi wydatki na potrzeby reprezentacji jako element utrwalający dobry wizerunek firmy i dbałość o klienta. (…) wydatki poniesione przez spółkę na zakup artykułów spożywczych typu kawa, herbata, cukru i wody mineralnej, jako wydatki o charakterze reprezentacyjnym nie stanowią kosztów uzyskania przychodów".
Gościnnym przedsiębiorcom cień nadziei daje natomiast interpretacja Łódzkiego Urzędu Skarbowego z 28 marca br. (ŁUS-ll-2-423-12/07/AG). Podatnik zapytał m.in. o wydatki na napoje zużywane w ramach funkcjonowania sekretariatu. Urząd odpowiedział, że nie są to wydatki reprezentacyjne, ale o charakterze zwyczajowym, i mogą być kosztem podatkowym.
Własne produkty jako przekąska
Poczęstunek rozliczy w kosztach firma, która serwuje własne wyroby. Tak będzie w przypadku restauratora, który przed zamówieniem posiłku proponuje klientom pieczywo i smalec własnej produkcji jako gratisową przekąskę. Jak podkreślał we wniosku o interpretację, pieczywo ze smalcem zyskało wielu zwolenników i stało się reklamówką jego firmy. Ten argument przekonał Urząd Skarbowy Warszawa-Wawer, który w interpretacji z 4 maja br. (1439/DF/I-602/07/AK) odpowiedział: Koszty, jakie ponosi pan w związku ze sporządzeniem według specjalnej procedury smalcu, który podawany j est klientom gratis wraz z pieczywem przed właściwym zamówieniem, stanowią niewątpliwie koszt uzyskania przychodu z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej. Dzięki temu wyrobowi restauracja pana stała się miejscem, które przyciąga klientów, traktujących pieczywo ze smalcem jako reklamę firmy. Dlatego też należy uznać, że ww. wydatki mogą być rozliczane jako reklama firmy".
Więcej Rzeczpospolita.