W sprawach ubezpieczeniowych sąd musi zbadać, czy cofnięcie środka odwoławczego nie narusza interesu ubezpieczonego. Jeśli tak jest, nie powinien uwzględnić takiego żądania.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił Elżbiecie M. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Uzasadnił to tym, że nie posiada ona wymaganych pięciu lat okresów składkowych i nieskładkowych w dziesięcioleciu przed powstaniem niezdolności do pracy. Stwierdził jednak, że ubezpieczona jest całkowicie niezdolna do pracy i samodzielnej egzystencji oraz że legitymuje się ponad dwudziestoma latami ubezpieczenia.
Przed sądem I instancji Elżbieta M. cofnęła wniesione odwołanie od decyzji ZUS, a sąd umorzył postępowanie. Sąd stwierdził, że wnioskodawczyni nie spełnia warunku posiadania w określonym wymiarze okresów składkowych i nieskładkowych przed powstaniem niezdolności, co jest warunkiem przyznania renty zgodnie z treścią art. 58 ust. 2 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2004 r. nr 39, poz. 353 z późn. zm.). Zatem odmowa przyznania renty była uzasadniona, a cofnięcie odwołania dopuszczalne.
Wnioskodawczym zmieniła jednak zdanie co do cofnięcia odwołania i zaskarżyła postanowienie o umorzeniu. Wskazała, że w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych cofnięcie odwołania sąd może uznać za niedopuszczalne, jeśli czynność ta narusza słuszny interes ubezpieczonego (art. 469 k.p.c).
Jednak sąd II instancji również stwierdził, że skoro renta wnioskodawczym nie przysługiwała, to cofnięcie odwołania było możliwe. Elżbieta M. wniosła skargę kasacyjną.
Sąd Najwyższy uchylił zaskarżone postanowienia i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu wskazał, że podstawą umorzenia postępowania było przekonanie sądu, że ubezpieczona, która jest całkowicie niezdolna do pracy i samodzielnej egzystencji i posiada ponad 20 lat ubezpieczenia, nie ma prawa do renty z powodu braku pięcioletniego ubezpieczenia w dziesięcioleciu przed powstaniem niezdolności do pracy.
Więcej Gazeta Prawna.