Osoba otrzymująca wypłatę z programu motywacyjnego może zapłacić podatek według stawek 18 i 32 proc. zamiast 19 proc. – czytamy w Rzeczpospolitej
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach zajął niekorzystne dla podatników stanowisko w sprawie rozliczenia przychodów z programu motywacyjnego (ISA/G1352/15).
Takie programy są obecnie popularną alternatywą dla bonusów czy premii za wyniki. Wiele spółek oferuje wybranym pracownikom pochodne instrumenty finansowe, uzależnione od wyników finansowych, realizowane w formie wypłat gotówkowych.
Fiskus potwierdza w większości przypadków, że menedżer uczestniczący w programie ma przychód z kapitałów pieniężnych, opodatkowany 19-proc. PIT. Część podatników otrzymuje jednak interpretacje niekorzystne, z których wynika, że jest to przychód z działalności wykonywanej osobiście. Wtedy podatek płaci się według stawek 18 i 32 proc.
Jedna z takich spraw dotyczyła członka rady nadzorczej, który ma otrzymywać nieodpłatnie określoną ilość certyfikatów uczestnictwa w programie motywacyjnym. Przyznał, że będzie to element wynagrodzenia z tytułu pełnionej funkcji. Zapytał, czy kwoty wypłacone mu przez spółkę w wyniku realizacji certyfikatów będą przychodem z kapitałów pieniężnych (art. 17 ust. 1 pkt 10 ustawy o PIT).
Izba Skarbowa w Katowicach (IBPBII/2/415-836/14/NG) uznała jednak, że to przychód z działalności wykonywanej osobiście, o której mowa w art. 13 pkt 7 ustawy o PIT. Według fiskusa nie ma znaczenia, jak wyliczony jest przychód i czy zależy od przychodów spółki.
Również WSA w Gliwicach (I SA/G1 352/15) wskazał, iż źródłem uzyskania certyfikatów jest stosunek powołania łączący podatnika ze spółką. W rezultacie jest to działalność wykonywana osobiście.
Więcej w Rzeczpospolitej z 2 grudnia 2015 r.